Do wypadku z udziałem Andrzeja Paszkiewicza doszło w piątek, w godzinach popołudniowych, kilkaset metrów od domu koszykarza Elektrobud-Investment ZB Pruszków. Jak przekazał klub, u zawodnika zdiagnozowano poważne obrażenia kończyn dolnych.
"Kierujący pojazdem osobowym nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo poruszającemu się motocykliście. Andrzej próbował jeszcze położyć motor na ziemi, ale zabrakło mu czasu i wpadł w prawy bok pojazdu" - czytamy na stronie internetowej pruszkowskiego klubu.
Na szczęście życiu Paszkiewicza nie zagraża niebezpieczeństwo. "Nasz kapitan ma przesuniętą miednicę z lewej strony i zwichnięte biodro. Niewykluczone, że zerwał ścięgna i ma uszkodzony nerw kulszowy" - informuje pracodawca Paszkiewicza.
Święta Wielkiej Nocy Andrzej Paszkiewicz spędzi w szpitalu.
W tym sezonie I ligi Paszkiewicz zagrał w 29 meczach Elektrobud-Investment ZB Pruszków, notując w nich średnio 8,7 punktu i 1,6 asysty.
Zobacz także:
EBL: Stal ciągle w walce o pierwszą czwórkę. Wicemistrz ograł beniaminka
EBL: Anwil zdobył Lublin. Marzenia TBV Startu o fazie play-off pogrzebane
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Bójka Lewandowskiego z Comanem dała pozytywny impuls? "Takie sytuacje biorą się z ambicji"