Od kilku tygodni trener Arki Gdynia Przemysław Frasunkiewicz sygnalizował potrzebę zakontraktowania nowego koszykarza, który potrafi zmienić styl obrony i rozszerzyć pewne opcje w rotacji, ale nie... liderować drużynie. Bo te role są już przydzieloną i należą do Jamesa Florence'a i Josha Bostica.
Klub miał kilka propozycji na stole. Finalnie wybór padł na 31-letniego Marcusa Ginyarda. Amerykanin jest świetnie znany polskim kibicom.
Marcus Ginyard został nowym koszykarzem @assecoarka. Bardzo ciekawe uzupełnienie składu. Inteligentny koszykarz i dobry obrońca. #plkpl
— Karol Wasiek (@K_Wasiek) 30 stycznia 2019
W przeszłości występował w Anwilu Włocławek, Stelmecie Enei BC i Enerdze Czarnych. W barwach słupskiego zespołu w sezonie 2016/2017 wystąpił w 42 meczach, w których przeciętnie notował 11,1 punktu i pięć zbiórek.
Obecny sezon rozpoczął w rumuńskiej Oradei. Tam przeciętnie notował 8,7 punktu i 4,3 zbiórki na mecz. W ostatnim spotkaniu zdobył 14 "oczek" w ciągu 25 minut spędzonych na parkiecie.
Ginyard świetnie zna się z trenerem Frasunkiewiczem. Obaj w przeszłości występowali w Anwilu Włocławek. Do dzisiaj utrzymują kontakt. Amerykanin w czwartek pojawi się w Gdyni. Ma zadebiutować w niedzielnym spotkaniu z Legią Warszawa.
Zobacz także: Vladimir Mihailović komentuje plotki o odejściu. "Ludzie wiedzą więcej ode mnie"
ZOBACZ WIDEO Jakie są marzenia Kubicy? "Zrobienie dobrej roboty i pozostanie w F1 na dłużej"