Już tylko jednej wygranej Biało-Czerwoni potrzebuję, żeby zrealizować swój cel i wywalczyć awans do Dywizji A. Najważniejszą część turnieju nasza "młodzieżówka" rozpoczęła doskonale.
Porażka w starciu z Czechami zniweczyłaby całą dotychczasową pracę i komplet zwycięstw. Dlatego też Polacy od początku grali skoncentrowani i z wielką energią. Do przerwy zaaplikowali rywalom aż 50 punktów i prowadzili pewnie.
Niestety dla siebie po przerwie to Czesi zaczęli dominować. W trzeciej kwarcie odrobili 9 oczek. Decydujące minuty należały jednak do podopiecznych Przemysława Frasunkiewicza. Poprawiła się defensywa, wpadły trójki i szybko udało się odskoczyć na bezpieczną odległość.
Ostatecznie - po bardzo dobrym meczu - Biało-Czerwoni wygrali różnicą aż 21 punktów. 17 punktów zdobył Dominik Rutkowski, a 16 dołożył Łukasz Kolenda. Efektowne double-double dołożył z kolei Adrian Bogucki.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 85. Marcin Gortat: W NBA były trudne momenty. Miałem dość i chciałem wracać do Europy [1/5]
Pięć meczów i pięć zwycięstw. Co ważne gra naszej reprezentacji z meczu na mecz wygląda lepiej, co jest tylko i wyłącznie dobrym prognostykiem przed najważniejszymi potyczkami. Żeby awansować z dwóch następnych meczów Polacy muszą wygrać minimum raz.
W półfinale nasi koszykarze zmierzą się z Łotyszami. Spotkanie odbędzie się w sobotę, początek o godzinie 17:15. W drugim półfinale zagrają Rosjanie i Słoweńcy. Do Dywizji A awansują 3 najlepsze zespoły turnieju w Sofii.
Polska - Czechy 91:70 (23:17, 27:18, 16:25, 25:10)
Punkty dla Polski: Dominik Rutkowski 17, Łukasz Kolenda 15, Adrian Bogucki 14 (13 zb), Daniel Gołębiowski 12, Jakub Kobel 12, Mikołaj Kurpisz 11, Jakub Musiał 4, Bartłomiej Pietras 2, Mateusz Szczypiński 2, Rafał Komenda 2, Michał Sasik 0, Hubert Wyszkowski 0.