- Od jakiegoś czasu rozmawialiśmy na temat kontraktu w MKS-ie, właśnie doszliśmy do porozumienia - mówi nam Szymon Łukasiak, polski środkowy, który podpisał z klubem z Dąbrowy Górniczej dwuletnią umowę.
30-letni zawodnik ma za sobą całkiem udany pobyt w BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski. Łukasiak był ważnym zawodnikiem zespołu w końcowej fazie sezonu. Trener Emil Rajković docenił jego ciężką pracę na treningach.
- W sezonie były lepsze i gorsze chwile. Przed kontuzją w trakcie sezonu byłem w bardzo dobrej dyspozycji, ale kolano pokrzyżowało mi plany. Cieszę się jednak, że dzięki ciężkiej pracy powrót do gry nastąpił dość szybko, z formą trafiłem na play-off. Bardzo dużo dała mi też współpraca z trenerem Rajkoviciem oraz innymi doświadczonymi zawodnikami, od których wiele się nauczyłem w tym sezonie - podkreśla Łukasiak, który notował w sezonie 2018/2019 4,2 punktu i 1,7 zbiórki.
Ciekawostką jest fakt, że koszykarz mógł trafić do MKS-u już w trakcie minionych rozgrywek. Strony prowadziły zaawansowane rozmowy, ale ostatecznie do Dąbrowy Górniczej trafił Jarosław Trojan.
- Sporo się działo w trakcie rozgrywek. Miał być transfer do R8 Basket Kraków, potem do MKS-u Dąbrowy Górniczej, a skończyło się na kontuzji kolana. Koniec końców zostałem w Ostrowie i bardzo się z tego cieszę. W drugiej części sezonu pokazaliśmy, że jesteśmy groźni i potrafimy grać w koszykówkę - zauważa 30-letni zawodnik.
Łukasiak jest drugim transferem MKS-u. Wcześniej z klubem umowę podpisał Jakub Kobel.
ZOBACZ WIDEO Olimpiady Specjalne - rywalizowało 160 koszykarzy