AZS Koszalin musi zbudować skład na sezon 2018/2019 od zera. Jedyni gracze, którzy mieli ważne umowy, zdecydowali się je rozwiązać i zmienić pracodawcę. Mowa o Szymonie Kiwilszy i Aleksandrze Leńczuku.
W poniedziałek informowaliśmy, że pierwszymi graczami w kadrze akademików są Marek Zywert oraz Dragoslav Papic. Wtorek "przyniósł" kolejnego gracza, którym został Krzysztof Jakóbczyk.
31-latek ostatnie lata spędził w zupełnie innej części Polski. Reprezentował kolejno kluby z Łańcuta, Tarnobrzega i Krosna. To właśnie w ekipie Miasta Szkła rozegrał ostatnie rozgrywki - notował w nich średnio 8 punktów, 1,6 asysty i 1,6 zbiórki. 41 procent zza łuku - to zdecydowanie najmocniejsza broń tego zawodnika. W poprzednim sezonie wykorzystał 46 ze 111 prób na parkietach Energa Basket Ligi.
Działacze koszalińskiego klubu zapowiadają, że to nie koniec dobrych wieści. Jeszcze w tym tygodniu do opinii publicznej najprawdopodobniej zostaną podane nazwiska kolejnych graczy, którzy wzmocnią AZS.
Sezon 2017/2018 AZS zakończył na 13. miejscu w Energa Basket Lidze wygrywając 11 z 32 meczów.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Niemcy zaskoczeni przez Meksyk. "Nie skazywałbym ich na to, że nie wyjdą z grupy"