Rosa jak z innej planety. PGE Turów bez szans w Radomiu

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: koszykarze Rosy Radom
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: koszykarze Rosy Radom

Rosa Radom tak naprawdę już po pierwszej połowie meczu z PGE Turowem Zgorzelec mogła cieszyć się ze świątecznego zwycięstwa. Do przerwy radomianie rzucili 67 punktów, ostatecznie kończąc spotkanie wygraną w stosunku 109:82.

Na dobrą sprawę kwestia zwycięstwa w Radomiu rozstrzygnęła się po pierwszej połowie. W niej Rosa grała jak drużyna z innej planety, praktycznie się nie myląc. Po 30 punktach w pierwszej kwarcie i niesamowitych 37 oczkach w drugiej odsłonie w wykonaniu gospodarzy, PGE Turów Zgorzelec nie miał co zbierać.

Do przerwy zespół prowadzony przez Wojciecha Kamińskiego zdobył 67 punktów, trafiając 24 z 32 rzutów z gry, wykorzystując przy tym 8 na 11 rzutów zza linii 6,75 metra. Co warte podkreślenia, w tej części spotkania radomianie zanotowali tylko jedną stratę! To wynik wręcz niespotykany.

Tylko w pierwszej połowie po 14 punktów dla Rosy rzucili Michał Sokołowski i Daniel Szymkiewicz, a dodatkowo drugi z nich rozdał siedem asyst. Gdyby dodać do tego dorobek autora 10 oczek Kevina Puntera, to trio w ciągu 20 minut zdobyło niemal tyle samo punktów, co cały PGE Turów.

Po zmianie stron Rosa wyhamowała w ofensywie, jednak nadal utrzymywała znaczną przewagę nad rywalem. W trzeciej kwarcie zgorzelczanie, głównie za sprawą Camerona Ayersa i Brada Waldowa odrobili kilka oczek, jednak w ostatniej odsłonie gospodarze znów "przycisnęli", koniec końców triumfując różnicą aż 27 punktów.

Radomianie pokonali PGE Turów 109:82, notując trzecią wygraną z rzędu w PLK. Dla zgorzelczan jest to z kolei pierwsza porażka po trzech spotkaniach zakończonych triumfami zespołu prowadzonego przez Michaela Claxtona.

Rosa Radom - PGE Turów Zgorzelec 109:82 (30:22, 37:17, 20:26, 22:17)

Rosa: Kevin Punter 22, Patrik Auda 18, Ryan Harrow 18, Michał Sokołowski 14, Daniel Szymkiewicz 14, Filip Zegzuła 9, Igor Zajcew 6, Szymon Szymański 4, Maciej Bojanowski 2, Wojciech Wątroba 2, Marcin Piechowicz 0, Robert Witka 0

PGE Turów: Cameron Ayers 25, Brad Waldow 17, Kacper Borowski 13, Jakub Patoka 7, Rod Camphor 6, Jakub Koelner 6, Jacek Jarecki 5, Bartosz Bochno 3, Stefan Balmazović 0

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wyjątkowa walka Jędrzejczyk. Przegrała z chłopcem
[color=#000000]

[/color]

Źródło artykułu: