Decydujący o awansie mecz Polki rozgrywały z rywalkami z Wielkiej Brytanii. Biało-Czerwone od początku zdominowały mecz.
Już po pierwszej kwarcie podopieczne Romana Skrzecza miały dziesięć punktów zaliczki. Przed przerwą utrzymały niemal całą przewagę, a po zmianie stron dołożyły kolejne 10 i przed decydującą częścią prowadziły 53:35.
Ostatecznie Polki wygrały 64:50, turniej zakończyły na trzecim miejscu, a to premiowało awansem do Dywizji A. Dzięki temu Biało-Czerwone za rok powalczą w tej kategorii wiekowej o tytuł najlepszej drużyny Europy.
Decydujący mecz był popisem Julii Nielacnej. Ta zaliczyła 18 punktów, wykorzystując 6 z 9 rzutów z gry. Dołożyła do tego 7 zbiórek, z czego 4 w ataku.
ZOBACZ WIDEO Kamila Lićwinko: Pierwszy raz w życiu wygrałam sama ze sobą
Na całym turnieju ekipa Skrzecza przegrała dwa mecze. W fazie grupowej lepsze okazały się Finki, z kolei w półfinale 68:57 lepsze okazały się gospodynie. Na szczęście najważniejszy mecz udało się rozstrzygnąć na swoją korzyść.
Turniej w Irlandii wygrały Niemki, które w finale turnieju w Dublinie okazały się lepsze od gospodyń 67:43.
Indywidualne wyróżnienie po turnieju otrzymała nasza rozgrywająca Natalia Klimek, którą wybrano do najlepszej piątki. W turnieju nasza zawodniczka wykręciła statystyki na poziomie 11 punktów, 4,4 zbiórki, 3,3 asysty i 1,9 przechwytu na mecz.
Dywizję A Polki opuściły w 2015 roku, kiedy to na mistrzostwach w Celje na Słowenii zajęły 14 miejsce.