Artego uzależnione od Maurity Reid, bez niej nie ma szans na brąz

WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski
WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski

O tym, że Maurita Reid ma kosmicznie duży wpływ na grę i wyniki Artego Bydgoszcz, wiadomo nie od dziś. Wydaje się jednak, że uzależnienie drużyny od tej bądź co bądź znakomitej koszykarki jest za duże.

Artego Bydgoszcz przegrało 63:80 z CCC Polkowice pierwszy mecz serii o brązowy medal w BLK. Wciąż aktualne wicemistrzynie Polski miały swoje szanse, ale w połowie czwartej kwarty straciły Mauritę Reid.

Bydgoszczanki cały czas goniły wynik w środowym meczu, ale były w bliskim kontakcie. W 35 minucie przegrywały różnicą 8 punktów. Wtedy limit przewinień przekroczyła jamajska gwiazda Artego i gra się posypała.

- Gdy nasza podstawowa rozgrywająca musiała opuścić plac gry za piąte przewinienie nie mieliśmy za dużo do powiedzenia - komentuje Tomasz Herkt, szkoleniowiec bydgoskiego teamu.

Po tym, jak Reid opuściła boisko, CCC zaliczyło serię 11:0 i zamknęło nią mecz. Pomarańczowe miały też zdecydowaną przewagę pod koszami - walkę na deskach wygrały aż 41:23.

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Jurkowski: To będzie piekło i wielkie przeżycie, tworzymy nową historię KSW

- Dominacja CCC pod tablicami miała decydujące znaczenie. Rywalki zdobyły wiele punktów z ponowień. Polkowiczanki wykorzystały w pełni swój potencjał - dodał Herkt.

W środę nie pomogło 20 punktów Bernice Mosby. Reid z kolei zdołała zapisać w statystykach 11 punktów, 8 asyst, 6 przechwytów i 5 zbiórek. Mecz numer dwa w tej serii odbędzie się w czwartek.

Komentarze (0)