Martynas Sajus nie zwalnia tempa. Jak Litwin poradzi sobie z Shawnem Kingiem?

Facebook / Polpharma / facebook
Facebook / Polpharma / facebook

Pojedynek Martynasa Sajusa z Shawnem Kingiem może być ozdobą niedzielnego meczu Polpharmy Starogard Gdański z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski. Czy młody Litwin poradzi sobie z doświadczonym Amerykaninem? - On jest bardzo niebezpieczny - mówi Sajus.

[tag=57745]

Martynas Sajus[/tag] nie zwalnia tempa i ma za sobą jedno z najlepszych spotkań w sezonie. W czwartek przeciwko TBV Startowi Lublin, 20-latek popisał się efektownym double-double, 20 punktów i 10 zbiórek, a Farmaceuci osiągnęli swój dziesiąty triumf w rozgrywkach. Czasu na świętowanie młody środkowy ma jednak niewiele, gdyż już w niedzielę czeka go i jego drużynę starcie cięższego kalibru z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski oraz z doświadczonym Shawnem Kingiem.

- W piątek mieliśmy dzień wolny, a w sobotę tylko trening rzutowy. Myślę, że to wystarczająco dużo czasu, aby się przygotować do meczu ze Stalą - tłumaczy nam Sajus. - W niedzielę będziemy wypoczęci i damy z siebie maksymalną energię - zapowiada Litwin.

Potyczka pomiędzy Polpharmą Starogard Gdański, a ostrowianami to jeden z najciekawszych pojedynków weekendu w PLK. Kociewskie Diabły pokonały przed własną publicznością już takie firmy jak Anwil Włocławek czy PGE Turów Zgorzelec i teraz zamierzają do tej listy dopisać świetnie grającą w ostatnim czasie "Stalówkę"

Kapitalnym ruchem trenera Emila Rajkovica było sprowadzenie do Ostrowa Wielkopolskiego Shawna Kinga. Jak dotychczas weteran europejskich parkietów nie ma sobie równych w PLK, a BM Slam Stal regularnie wygrywa. Czy 34-latkowi postawi się jeszcze młody i niedoświadczony Martynas Sajus? Walka tych dwóch graczy może być kluczowa dla losów niedzielnego meczu w Starogardzie Gdańskim.

- Nie możemy sugerować się pierwszym, wygranym meczem - tonuje Martynas Sajus. - Zespół z Ostrowa Wielkopolskiego zrobił kilka zmian w składzie i teraz mają wielu dobrych graczy. Widziałem grę Shawna Kinga. To bardzo dobry obrońca i zbierający. Jest bardzo niebezpieczny w pomalowanym, dlatego nie możemy dać mu ani trochę swobody - analizuje środkowy Polpharmy.

ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka: to, co przeżyłam, było dla mnie dramatem

Komentarze (0)