BCL: Rosa - Muratbey: kluby z bardzo podobną historią

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

We wtorkowy wieczór, w kolejnym meczu Basketball Champions League, zmierzą się kluby z bardzo podobną historią. Rosa Radom podejmie Muratbey Usak Sportif. Porażka którejś z drużyn mocno utrudni jej awans do kolejnej fazy rozgrywek.

We wtorkowy wieczór, w spotkaniu grupy C Basketball Champions League, zmierzą się zespoły legitymujące się takim samym bilansem. Zarówno Rosa Radom, jak i Muratbey Usak Sportif wygrały jeden mecz i poniosły dwie porażki.

Drużyna z Turcji walczyła z PAOK-iem Saloniki i BK Ventspils. W przeciwieństwie do wicemistrzów Polski, którzy pokonali ekipę z Grecji i przegrali z Łotyszami, podopieczni Ozana Bulkaza odnieśli odwrotne rezultaty w tych pojedynkach. Ponadto inauguracyjne starcie z KK Neptunas Kłajpeda zakończyło się ich nieznacznym niepowodzeniem.

Przed niespełna tygodniem podopieczni Wojciecha Kamińskiego po dogrywce ulegli EWE Baskets Oldenburg (66:70). Ze zdecydowanie gorszej strony zaprezentowali się w sobotę, w meczu PLK z Polpharmą Starogard Gdański. Przegrali 54:69. Frustracji z powodu słabej dyspozycji nie krył Michał Sokołowski. - Trzeba spiąć tyłki i zacząć zapieprzać. Po prostu. Mecze same się nie wygrywają. Każdy musi spojrzeć na siebie. Musimy grać solidną obronę, a później konsekwentnie w ataku - mówił szczerze obwodowy.

ZOBACZ WIDEO Czesław Lang: Majka może wygrać Tour de France

{"id":"","title":""}

Porażka z zespołem znad Bosforu może mocno oddalić Rosę od awansu do kolejnej fazy Ligi Mistrzów. Poziom w grupie C jest bowiem wyrównany. Z drugiej strony, ewentualne zwycięstwo mogłoby poprawić morale i stanowić "przełamanie".

Obie drużyny wiele łączy. Krótko istnieją bowiem na koszykarskiej mapie nie tylko Europy, ale i swoich krajów. Muratbey Usak Sportif powstał w 2006 roku. Sezon 2012/2013 zakończył na drugim miejscu zaplecza tureckiej ekstraklasy, co zaowocowało awansem do najwyższego szczebla. Już w pierwszym roku wywalczył udział w fazie play-off. Następnie zadebiutował na międzynarodowej arenie, uzyskując promocję do Top16 Eurochallenge Cup. Na krajowym podwórku wiodło mu się jednak kiepsko - zajął dopiero trzynastą lokatę. Minione rozgrywki znów były udane w jego wykonaniu - pozycja w czołowej "ósemce". W kwalifikacjach do BCL dwukrotnie pokonał rumuński U BT Cluj-Napoca.

Turcy nie mogą jednak pochwalić się tak spektakularnymi osiągnięciami, jak Rosa. Ostatni rok był w jej wykonaniu pełen sukcesów - zdobyła Puchar i Superpuchar Polski, a także wywalczyła drugie miejsce w ekstraklasie. - To, że wcześniej wygraliśmy Superpuchar Polski i wicemistrzostwo Polski, nic już tak naprawdę nie znaczy - podkreślił Sokołowski po ostatnim spotkaniu z Polpharmą.

Rosa Radom - Muratbey Usak Sportif / wtorek, 8.11.2016 / godz. 18:30

Źródło artykułu: