Szkoleniowiec Szerszeni Steve Clifford musiał minionej nocy dosyć mocno eksperymentować, bo pierwsza piątka, którą posłał na parkiet, miała duże problemy ze skutecznością. Tak naprawdę złotego środka nie znalazł, bo celowniki szwankowały w zasadzie u większości z jego podopiecznych. W całym meczu trafiali oni ze skutecznością zaledwie 33 procent. Nieco lepiej radziły sobie Byki (43 procent), ale w dogrywce nie wytrzymały wojny nerwów.
Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobyli gracze, którzy na parkiet wybiegli tego dnia z ławki - Frank Kaminsky III i Marco Belinelli (po 14 punktów). W szeregach Byków z kolei liderować swojej drużynie starał się Doug McDermott, ale i on nie grzeszył skutecznością (14 punktów, 5/14 z gry).
Zdecydowanie mniej emocji towarzyszyło trzem pozostałym meczom w lidze NBA. Koszykarze Boston Celtics nie dali większych nadziei na zwycięstwo Broklyn Nets. Celtowie zmiażdżyli rywala zwłaszcza w walce na desce (55-34 w zbiórkach). Ponadto, znakomicie dysponowany w tym spotkaniu był Isaiah Thomas, który zdobył 19 punktów, trafiając na 100-procentowej skuteczności z gry. Potrzebował do tego zaledwie nieco ponad 15 minut.
Jeszcze większe „lanie” dostali od swojego rywala zawodnicy Los Angeles Clippers, których boleśnie skarciła Utah Jazz. W gronie zwycięzców double-double w tym spotkaniu zanotował Rudy Gobert (17 punktów, 10 zbiórek).
Trzecią wygraną w okresie przygotowawczym do nowego sezonu zanotowali natomiast gracze Detroit Pistons, którzy dzięki znakomitej, w swoim wykonaniu, trzeciej kwarcie (36:17), rozstrzelali Milwaukee Bucks różnicą 24 punktów. Najlepszy mecz w tym okresie przygotowawczym zanotował Kentavious Caldwell-Pope, który zdobył 23 punktów, miał też 5 asyst i 5 zbiórek.
Wyniki:
Detroit Pistons - Milwaukee Bucks 102:78 (16:26, 24:22, 36:17, 26:13)
(Caldwell-Pope 23, Harris 16, Ellenson 14 - Antetokounmpo 21, Parker 18, Monroe 12)
Boston Celtics - Brooklyn Nets 120:99 (29:16, 33:34, 32:26, 26:23)
(Thomas 19, Green 12, Crowder 11 - Kilpatrick 15, Lin 13, Bogdanović 12)
Chicago Bulls - Charlotte Hornets 104:108 (20:32, 35:26, 22:20, 21:20, d. 6:10)
(Butler 15, McDermott 14, Gibson 12, Canaan 12, Grant 12 - Kaminsky III 14, Belinelli 14, Hibbert 11, Walker 11)
Utah Jazz - Los Angeles Clippers 104:78 (32:16, 21:24, 25:16, 26:22)
(Hill 17, Exum 15, Mack 14 - Rivers 15, Bass 12, Crawford 10)
ZOBACZ WIDEO Rekordowy Robert Lewandowski
Czy ekipa Charlotte Hornets w przyszłym sezonie ma szansę na dobry wynik w lidze NBA? 
