Kolejna zawodniczka zostaje w Ślęzie Wrocław!

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Amerykańska rzucająca Marissa Kastanek zostaje w Ślęzie Wrocław. Zawodniczka, która w połowie poprzedniego sezonu przybyła do stolicy Dolnego Śląska, tym razem od początku będzie z wrocławskim teamem.

26-letnia Amerykanka do wrocławskiego zespołu dołączyła w trakcie minionego sezonu. Dla Ślęzy zdołała rozegrać 16 spotkań, w trakcie których na jej koncie pojawiało się średnio 7,1 punktu. Jako rzucająca zawodniczka ta mogła pochwalić się prawie 40-procentową skutecznością rzutów z gry.

- Jestem podekscytowana na myśl o tym, że nadal będę grała w Ślęzie - przyznaje Kastanek na łamach klubowej strony. - Trener Arkadiusz Rusin uczynił mnie lepszą zawodniczką, a to dla mnie bardzo ważne. Wierzę, że w przyszłym sezonie dopiszemy kolejny piękny rozdział do historii wrocławskiego klubu.

Sternicy zespołu ze stolicy Dolnego Śląska liczą na to, że Kastanek będzie grała tak, jak w meczu decydującym o brązowym medalu w sezonie 2016/2017, kiedy to w Polkowicach rozegrała swój najlepszy mecz, notując 20 punktów, trafiając m.in. czterokrotnie zza łuku.

W kadrze Ślęza Wrocław na sezon 2016/2017 są już cztery koszykarki. Oprócz Kastanek kontraktami z trzecią drużyną minionego sezonu związały się Sharnee Zoll, Agnieszka Kaczmarczyk i Agnieszka Śnieżek.

Funkcję pierwszego trenera pełnić będzie natomiast Arkadiusz Rusin, który na tym stanowisku zastąpił Algirdasa Paulauskasa.

Pewne jest z kolei, że we Wrocławiu na kolejne rozgrywki nie zostanie Katarzyna Krężel, czyli najskuteczniejsza polska koszykówka Ślęzy w sezonie 2015/2016.

ZOBACZ WIDEO 25. mistrzostwo Polski koszykarek Wisły Can-Pack Kraków (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)