Władzom Polfarmexu Kutno udało się jak na razie podpisać umowy z trzema zawodnikami. W przyszłym sezonie w zespole prowadzonym przez Jarosława Krysiewicza będą występować Jacek Jarecki, Michał Gabiński i Mateusz Bartosz. Cała trójka reprezentowały barwy żółto-niebieskich.
Jarosław Krysiewicz zapowiada, że na dniach klub ma poinformować o kolejnych kontraktach z zawodnikami, którzy dołączą do zespołu z Kutna. Bardzo blisko porozumienia z władzami Polfarmexu jest Grzegorz Grochowski.
- Rozmawiamy z wieloma zawodnikami. Mogę powiedzieć, że jesteśmy bardzo blisko sfinalizowania rozmów z dwoma graczami. Jeden z nich był już u nas, z kolei drugi grał w innym klubie. Myślę, że w ciągu kilku następnych dni ogłosimy jedno z nazwisk. Później chcemy zakontraktować kolejnych dwóch Polaków i ze spokojem czekać na obcokrajowców - mówi opiekun Polfarmexu.
50-letni szkoleniowiec podkreśla, że do klubu trafiło już wiele ofert graczy zagranicznych. Na razie działacze Polfarmexu nie będą decydować się na podpisywanie umów z obcokrajowcami, chyba, że pojawi się niezwykle interesująca propozycja.
- Nasza skrzynka e-mailowa jest już niemal zapełniona, rozgrzana do czerwoności. Jest w czym wybierać, ale decyzje będziemy podejmować bardzo cierpliwie. Będą one uzależnione od naszych możliwości finansowych. Najpierw podpiszemy Polaków, a później zagranicznych. Chyba, że trafi się jakaś perełka - wyjaśnia Krysiewicz.
Wiadomo, że jednym z obcokrajowców, który jest rozpatrywany to Michael Fraser. Kanadyjczyk nie ukrywa, że świetnie czuje się w Kutnie. Działacze mocno rozważają jego angaż.
- Wszyscy wiemy, że Mike świetnie odnalazł się w Kutnie, ale naszym celem jest domknięcie polskiego składu. Dopiero później ocenimy sytuację na rynku zagranicznych zawodników - tłumaczy Krysiewicz.