Czwartkowe spotkanie rozpoczęło się od widowiskowego trafienia z obrotem o tablicę najlepszego strzelca Rosy, Michała Sokołowskiego (23 punkty):
Później zaczęli rozkręcać się gospodarze. Karol Gruszecki wsadem zakończył jeden z kontrataków:
Pasjonująca była walka Sokołowskiego z Mateuszem Ponitką. W jednej z akcji zawodnik Stelmetu BC "do deski" zablokował lidera Rosy: