W 1/8 finału Pucharu Europy Stelmet BC Zielona Góra w znakomitym stylu rozprawił się z Uniksem Kazań. Co prawda faworyzowana drużyna z Rosji wygrała pierwszy mecz w Winnym Grodzie czterema punktami, ale w rewanżu górą byli już podopieczni Saso Filipovskiego, którzy pewnie zwyciężyli 71:54.
W kolejnej fazie zielonogórzanie spotkają się z Herbalife Gran Canaria. Tego rywala znakomicie zna Adam Waczyński, który na co dzień występuje w lidze hiszpańskiej. Reprezentant Polski uważa, że Stelmet BC czeka trudniejsze zadanie.
- Uważam, że jest to silniejsza drużyna. Co prawda Unics miał wiele znakomitych indywidualności, ale wyżej oceniam potencjał zespołowy Gran Canarii - mówi nam Waczyński.
- Zespół Gran Canarii jest bardzo utalentowany na każdej pozycji. Grają szybką, ale i sprytną koszykówkę. Każdy jest w stanie zdobyć tam punkty i drużyna Stelmetu musi zwracać uwagę na rozgrywających, którzy znakomicie kierują grą drużyny z Las Palmas - dzieli się swoimi spostrzeżeniami reprezentant Polski.
Jaki jest najsilniejszy punkt w zespole Aito Garcii Renesesa? Waczyński podkreśla, że w ekipie z Las Palmas jest kilku zawodników, którzy mają inklinację do tego, aby poprowadzić drużynę do zwycięstw w kluczowych spotkaniach.
- Nie ma tak naprawdę jednego, najgroźniejszego punktu. Każdy jest w stanie zagrać na super poziomie i może być tak, że w jednym meczu zaskoczy ktoś, a w drugim zupełnie ktoś inny - dodaje.
Kto, według Waczyńskiego, awansuje do półfinału Pucharu Europy? Czy Stelmet BC stać na kolejną niespodziankę?
- Nie wiem kto awansuje, ale myślę, że będzie to bardzo ciekawy dwumecz, na wszystkich pozycjach od 1 do 5. Życzę oczywiście powodzenia drużynie z Zielonej Góry - wyjaśnia.
Zobacz wideo: Mówiono, że żyje pod mostem i chciał zabić żonę. Zobacz, co się dzieje z byłą gwiazdą Legii
Niech sprawią radość wszystkim kibicom, nie tylko tym na trybunach...myślę, że zwyciężą :))