Kosmicznej formy Wilków ciąg dalszy, Rosa poległa w Szczecinie!

King Wilki Morskie Szczecin ponownie zachwyciły. Tym razem podopieczni Marka Łukomskiego z kwitkiem odprawili Rosę Radom, czyli poprzedniego pracodawcę obecnego szkoleniowca Wilków Morskich.

Po kapitalnym występie ze Startem Lublin i wywalczeniu aż 121 punktów zastanawiano się, czy koszykarze ze Szczecina są w stanie zagrać podobnie przeciwko najlepszej defensywie TBL. Jak się okazało Wilki Morskie są "on fire"!

Radomianie prowadzili tak naprawdę tylko na początku meczu. W 4 minucie zza łuku trafił C.J. Harris i było 7:5 dla Rosy. W tym momencie do ataku ruszyli gospodarze. Na znakomitej skuteczności grał Frank Gaines, a gdy swoją drugą trójkę w sezonie trafił C.J. Aiken gospodarze mieli już dwanaście oczek przewagi.

W 13 minucie King WIlki Morskie prowadziły już 37:19, a z takim stanem rzeczy nie chciał pogodzić się najlepszy po stronie przyjezdnych Igor Zajcew. Znacznie jednak bardziej zbilansowani szczecinianie mieli wszystko pod kontrolą schodząc do szatni z szesnastoma punktami przewagi.

Po przerwie podopieczni Wojciecha Kamińskiego robili co mogli, żeby dopaść uciekające Wilki, ale nie były w stanie przekroczyć "magicznej" bariery 11 oczek. Co gorsza przez chwilę nieuwagi gospodarze znów odskoczyli mając dwadzieścia punktów zaliczki przede decydującą kwartą.

W niej Rosa trafiła aż 6 rzutów zza linii 6,75 i nawet to nie pomogło dogonić szczecinian. Ci byli bowiem bezlitośni wykorzystując niemal każdą okazję do zdobycia punktów wygrywając ostatecznie 98:84.

Ośmiu zawodników King Wilków Morskich zapisało na swoim koncie 9 i więcej punktów. Brylował Gaines, który uzbierał ich aż 22, grając na kapitalnej skuteczności 9/12 z gry.

Rosie zabrakło z kolei skuteczności Torey'a Thomasa (1/9 z gry) oraz defensywy, czyli tego, z czego radomianie są znani najbardziej. Trzeba również dodać, że Rosa wystąpiła osłabiona brakiem Seid Hajrić. Nawet jednak jego obecność mogłaby nie odmienić losów tego meczu.

King Wilki Morskie Szczecin - Rosa Radom 98:84 (28:15, 27:24, 21:17, 22:28)

King Wilki Morskie: Gaines 22, Majewski 15, Leończyk 11, Aiken 10 (10 zb), Brown 10, Nowakowski 10, Kikowski 9, Robinson 9, Galdikas 2, Garbacz 0, Nikolić 0, Majcherek 0.

Rosa: Zajcew 21, Witka 14, Jeszke 11, Sokołowski 10, Szymkiewicz 10, Harris 9, Thomas 5, Bonarek 4, Adams 0.

[multitable table=671 timetable=10721]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (12)
Gabriel G
10.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Napiszę tak - do domu wróciłem późno ale nikt mi nie powie, że nie było powodu. Był i to drugi w krótkim czasie. Jeszcze trochę i będę musiał odszczekać wszystko co złego pisałem o Łukomskim. O Czytaj całość
avatar
wąż
10.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
ale miazga :D 
avatar
Morski baca
10.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Troll wąż przysnął? Nie znajduję tu jego bobków hhihihihihihi 
moim zdaniem
9.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wielkie brawa Wilki! Oby tak dalej! To był niesamowity mecz w waszym wykonaniu. Obyście taką formę utrzymali do końca. 
avatar
ECSfan
9.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ile to ja czekałem by mieć w swoim województwie taką drużynę, a z naturalnych powodów to nie mógł być Koszalin. Naprawdę super, teraz nareszcie ta układanka pracuje, jeśli wilki awansują na min Czytaj całość