Wilki Morskie wygrały z Treflem. Trwa fatalna seria sopocian

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

King Wilki Morskie Szczecin po dwóch przegranych meczach z rzędu odniosły zwycięstwo. Drużyna Marka Łukomskiego wygrała po wyrównanej i emocjonującej końcówce z Treflem Sopot, który notuje serię pięciu porażek.

W poprzednim sezonie spisywał się przeciętnie lub - co najwyżej - dobrze. W obecnych rozgrywkach jest jednym z najlepszych Polaków w lidze. Paweł Kikowski zachwyca i jest jednym z najmocniejszych punktów szczecińskiej drużyny. 29-letni zawodnik po raz kolejny był liderem King Wilków Morskich.

To zresztą on zachował w końcówce zimną krew i trafił dwa rzuty wolne, które pozbawiły jakichkolwiek złudzeń sopocian. Trefl długo walczył i próbował odwrócić losy tego spotkania, ale plany pokrzyżował im właśnie Kikowski i Michał Nowakowski. Ten drugi długo nie mógł wypalić, ale w decydującym momencie zdobył aż pięć punktów z rzędu.

Wpływ na zwycięstwo gości miało oczywiście więcej koszykarzy, ale wymieniony duet Polaków utrzymał nerwy na wodzy. Tego samego nie można było powiedzieć Russellu Robinsonie. 30-letni Amerykanin mógł już nieco wcześniej przypieczętować sukces swojego zespołu, ale on dwukrotnie pomylił się z osobistych.

W każdym razie Wilki Morskie spisały się przyzwoicie. Po niemrawym początku, kiedy to kiepsko prezentowali się w ofensywie, zdołali szybko odrobić straty, a następnie wyjść na prowadzenie. Mimo że żółto-czarni naciskali, dowieźli je do samego końca.

Sopocianie nie mają powodów do zadowolenia. Wprawdzie nie wypuścili zwycięstwa po fatalnej końcówce, bo przecież to nie oni wtedy prowadzili, ale nie potrafili pójść za ciosem. Po obiecującej i zarazem niezwykle udanej pierwszej kwarcie, wyraźnie wyhamowali. Pojawiły się problemy z ofensywą. Liczne przestoje sprawiły, że kontrolę nad spotkaniem przejęli przyjezdni. Natomiast w końcówce popełnili sporo błędów.

Najskuteczniejszy u gospodarzy był Tyreek Duren. Amerykanin zapisał na swoje konto 16 punktów, 4 asysty, 2 przechwyty oraz zbiórkę. Liderem Wilków Morskich był wspomniany wcześniej Kikowski, autor aż 20 punktów i 2 asyst.

Trefl Sopot - King Wilki Morskie Szczecin 73:75 (19:10, 16:25, 18:20, 20:20)

Trefl: Duren 16, Majok 13, Dutkiewicz 11, Bilinovac 6, Krefft 6, Dzierżak 6, Stefański 4, Śmigielski 4, Motylewski 4, Kolenda 3.

King Wilki Morskie: Kikowski 20, Leończyk 11, Robinson 11, Aiken 10, Majewski 10, Nowakowski 7, Nikolić 4, Brown 2, Gaines 0.

Komentarze (11)
cane
7.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale jazda w AZS Koszalin !! James i Austin out !! 
avatar
znany-kibic
7.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zawsze byłem zwolennikiem dawania szansy trenerowi ale teraz i moja cierpliwość się wyczerpała . Nie rozumiem rotacji trenera Łukomskiego ale jeszcze bardziej nie rozumiem filozofii budowania s Czytaj całość
Gabriel G
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Sartre ma rację. Pieniądze Króla, gdyby je dobrze spożytkowano, czytaj: powierzono odpowiednim ludziom, mogłyby dać nam w Szczecinie porządny basket w dłuższej perspektywie czasowej. A tak to i Czytaj całość
avatar
ECSfan
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wilki to mi się wydaje zabawka tego Króla, bo chyba powagi w tym nie ma, zero konsekwencji, niech mi Wilków nie niszczy i trenera zmieni, bo ten skład wiem, że da rade na wiele. Choć myślę, że Czytaj całość
avatar
Andrzej Gański
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No tak i dobrze i źle .Co teraz da zmiana trenera .Raczej już nic .Ale mecz hitowym.21 razy nie trafiono osobistych .To chyba rekord w tym roku.
A przyszły sezon .A tego to nikt nie wie. Mam n
Czytaj całość