W pierwszym spotkaniu 9. kolejki Euroligi w grupie C Lokomotiv Kubań Krasnodar bardzo pewnie pokonał na wyjeździe Pinar Karsiyaka Izmir 78:68. Gospodarze do tego meczu przystąpili mocno osłabieni. W ich szeregach zabrakło Joe Ragland (opuścił drużynę w tym tygodniu) i Coltona Iversona (nabawił się kontuzji w środę). Brak dwóch podstawowych zawodników mocno odbił się na postawie tureckiego zespołu.
Goście za wszelką cenę chcieli się zrehabilitować za ostatnią porażkę ze Stelmetem BC Zielona Góra. Gracze Georgiosa Bartzokasa szybko wzięli się do roboty i już do przerwy prowadzili siedmioma punktami. W drugiej połowie powiększyli przewagę i sięgnęli po siódme zwycięstwo w rozgrywkach Euroligi.
Ekipę z Krasnodaru do wygranej poprowadził Ryan Broekhoff, który zdobył aż 26 punktów. 17 oczek dorzucił Kyryło Fiesenko, były gracz Śląska Wrocław.
Sensacyjny wynik padł za to w Palau Blaugrana. Miejscowa FC Barcelona musiała uznać wyższość Żalgirisu Kowno. Goście wygrali 88:82! Podopieczni Gintarasa Krapikasa zagrali bardzo zespołowo. Czterech koszykarzy zanotowało podwójną zdobycz punktową. 17 oczek zdobył Paulius Jankunas, 16 dorzucił Mantas Kalnietis.
Po stronie gospodarzy rewelacyjne zawody rozegrał Ante Tomić, który zdobył 28 punktów i miał pięć zbiórek.
W grupie C liderem jest Lokomotiv, który ma bilans 7:2. Drugą lokatę zajmuje FC Barcelona (6:2). Żalgiris Kowno jest trzeci (5:4).
W piątek ostatnie spotkanie w tej grupie - Panathinaikos Ateny na własnym parkiecie zmierzy się ze Stelmetem BC Zielona Góra.