- To niesamowite uczucie. Jesteśmy niezwykle szczęśliwi, że udało się zdobyć mistrzostwo Europy. Musieliśmy jednak włożyć wiele pracy, aby to osiągnąć. Nic w tym turnieju nie przyszło nam za darmo. Na początku turnieju byliśmy w kłopotach, przegraliśmy dwa mecze w grupie i nasza sytuacja nie wyglądała najlepiej. Cieszę się jednak, że zareagowaliśmy pozytywnie i nasza gra się poprawiła. Wszyscy zrozumieliśmy się, że należy grać agresywniej w obronie - powiedział na konferencji prasowej po meczu z Litwą Pau Gasol, środkowy reprezentacji Hiszpanii.
Zawodnik był zdecydowanie najlepszym koszykarzem tego turnieju. Gracz Chicago Bulls poprowadził swoją reprezentację do zdobycia mistrzostwa starego kontynentu, zgarniając przy okazji statuetkę MVP. Podkoszowy w dziewięciu meczach przeciętnie notował ponad 25 punktów!
- Będę ten turniej pamiętał do końca mojego życia. To wyjątkowy tytuł w mojej karierze - zaznaczył Gasol, który jednocześnie zapowiedział, że będzie kontynuował swoją przygodę z reprezentacją.
- Gra w reprezentacji jest dla mnie czymś wyjątkowym. Wierzę, że w kolejnych latach nadal będę w stanie grać w kadrze, ale wiemy, że życie pisze różne scenariusze - skomentował Gasol.
Hiszpanie zapewnili sobie udział w Igrzyskach Olimpijskich. Środkowy Bulls był już z reprezentacją na trzech takich imprezach. Dwukrotnie zdobył srebrny medal.
- Na pewno z drużyną pojadę do Rio. Chcę być na turnieju! Taki był nasz cel, aby dostać się do Igrzysk Olimpijskich poprzez mistrzostwa Europy. To była dla nas duża motywacja. Dla mnie będą to już czwarte Igrzyska w karierze - wyjaśnił Pau Gasol.
#dziejesiewsporcie: spłonął jacht prezydenta Napoli