W 29. kolejce ligowej koszykarze Wilków Morskich przełknęli kolejną gorycz porażki w Tauron Basket Lidze. Tym razem lepsi od szczecinian okazał się zespól Wikany Startu Lublin.
[ad=rectangle]
- Kolejna trudna porażka za nami. Chcieliśmy wszystkim pokazać, że umiemy grać basket. To zwycięstwo należało się naszym kibicom na sam koniec rozgrywek. Niestety nie podołaliśmy temu wyzwaniu. Żal mi jest tego, że nie wygraliśmy i nie daliśmy radości naszym fanom - przyznaje Paweł Kikowski, zawodnik Wilków Morskich Szczecin, który jednocześnie dziękuję fanom za doping podczas tego spotkania.
- Pozytywna energia od kibiców w Szczecinie jest niesamowita. Nawet jak przegrywamy fani cały czas nas wspierają. To naprawdę fantastyczne. Wielki szacunek dla nich. Bardzo im za to dziękuję - zaznacza gracz.
Wilki Morskie z bilansem 8:17 zajmują czternaste miejsce w tabeli. W niedzielę szczecinianie na wyjeździe zagrają z MKS Dąbrowa Górnicza. - Mamy jeszcze ostatni mecz w Dąbrowie Górniczej, który postaramy się wygrać. Aczkolwiek my dużo mówimy, a później nic z tego nie wynika. Czas przełożyć to na parkiet - przyznaje Kikowski.
- Liczę, że w przyszłym sezonie będzie znacznie więcej zwycięstw. Kibice na to zasługują - komentuje zawodnik.