- Widzew Łódź wydaje się, przynajmniej na papierze, najsłabszym zespołem - mówił również Tomasz Grabianowski. Słowa prezesa Chematu Basket Konin mają odzwierciedlenie w obecnej sytuacji ligowej. Łodzianki zajmują ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem czterech zwycięstw.
[ad=rectangle]
Do niedzieli ten dorobek był jeszcze skromniejszy, ale Widzewowi Łódź udało się przełamać serię jedenastu porażek z rzędu i wygrać na własnym terenie z Basketem Gdynia 66:59. Było to pierwsze zwycięstwo łodzianek pod wodzą Elżbiety Nowak, która na początku lutego przejęła zespół po Adamie Ziemińskim.
Już w swoim pierwszym ligowym starciu Nowak musiała poprowadzić Widzew w niezwykle ważnym meczu przeciwko Chematowi Basket Konin. W Łodzi koninianki zwyciężyły 89:78, zaczynając tym samym okres swojej świetnej formy. W czterech kolejnych meczach podopieczne Daliusa Ubartasa odniosły trzy zwycięstwa, kończąc rundę zasadniczą wygraną nad Pszczółką AZS UMCS Lublin.
Dzięki dobrej postawie w ostatnim czasie i korzystnym wynikom w lidze Chemat Basket zdołał awansować na dziesiąte miejsce w tabeli i do drugiej etapu przystępuje jako ostatnia drużyna z lokatą gwarantującą utrzymanie. - Jesteśmy szczęśliwe, atmosfera jest dobra. Myślę, że utrzymanie jest możliwe. Będziemy po prostu dalej walczyć - deklaruje Gloria Brown, która po ostatnich spotkaniach wyrosła na prawdziwą gwiazdę i ulubienicę konińskiej publiczności.
- Chciałbym, aby Konin bił się o dziewiąte miejsce - mówi odważnie prezes Tomasz Grabianowski. Jego życzenie nie jest jednak niemożliwe do realizacji. Koninianki tracą obecnie do Pszczółki AZS UMCS tylko dwa zwycięstwa, mają jednak w perspektywie jeszcze dwa mecze z tą drużyną. Chemat Basket musi jednak pamiętać, że pomimo bardzo dobrej formy mecze z Widzewem Łódź i Basketem Gdynia nie są jeszcze wygrane. Priorytetem dla drużyny Daliusa Ubartasa będzie utrzymanie dziesiątego miejsca w tabeli.
Pierwszy krok do tego celu można już postawić w najbliższą środę. Początek meczu Chemat Basket Konin - Widzew Łódź o godz. 18.00 w hali Rondo w Koninie.