Koszykarze Cibony Zagrzeb dzięki znakomicie rozegranej drugiej połowie spotkania, pewnie pokonali na własnym parkiecie zespół Le Mans 89:70. Świetne zawody w barwach gospodarzy rozegrał Rawle Marshall. Amerykański skrzydłowy zapisał na konto swojego zespołu 21 punktów. Grał przy tym na bardzo wysokiej skuteczności (7/8 z gry). Ponadto wzbogacił swoje konto o 5 zbiórek, 3 asysty oraz 2 przechwyty. W nieco ponad 27 minut stracił tylko 1 piłkę. Jego wskaźnik oceniający wyniósł w tym pojedynku 34.
- To był bardzo ważny mecz, bo gdybyśmy go przegrali, nie zdołalibyśmy awansować do Top 16. Wiedziałem, że musimy zwyciężyć i tak też się stało. Mogę powiedzieć, że w tym spotkaniu byłem bardziej zrelaksowany niż we wcześniejszych pojedynkach Euroligi. Miałem dużo energii i czułem, na co mnie stać tego dnia - powiedział po meczu Marshall.
Emocjonujący pojedynek obejrzeli kibice zgromadzeni w Stambule, gdzie miejscowa ekipa Efesu Pilsen pokonała włoski Armani Jean Mediolan. Gospodarze o zwycięstwo musieli walczyć jednak do ostatnich minut. Spory wkład w triumf tureckiego teamu miał Kaya Peker. Zawodnik ten rozegrał jak dotychczas swoje najlepsze zawody w Eurolidze. Turecki środkowy zapisał na swoje konto 19 "oczek", a także 9 zbiórek, 4 przechwyty, asystę oraz blok. Jego wskaźnik oceniający wyniósł 31.
- Bardzo tego zwycięstwa potrzebowaliśmy. Po pierwsze należy się tym sukcesem cieszyć. Po drugie należy podkreślić, że zagraliśmy w tym meczu świetnie w obronie i udowodniliśmy, że możemy zaprezentować się lepiej niż poprzednio. Wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwe spotkanie, bo Armani Jeans wcześniej grało znacznie lepiej. My jednak byliśmy odpowiednio zmotywowani i nie myśleliśmy ani przez moment o porażce. Mieliśmy kilka przestojów w tym meczu, ale najważniejsze jest to, że wygraliśmy - powiedział środkowy Efesu.
W dość dramatycznych okolicznościach przebiegało spotkanie pomiędzy zespołami DKV Joventut a Lottomatiką Rzym. Losy tego pojedynku ważyły się do samego końca. Ostatecznie jednak więcej zimnej krwi zachowali koszykarze z Półwyspu Iberyjskiego. Po stronie Lottomatiki dwoił się i troił Andre Hutson. Amerykanin okazał się najlepszym strzelcem tego spotkania. Zakończył mecz z dorobkiem 22 punktów oraz 8 zbiórek.
Indywidualne wyróżnienia 7. kolejki Euroligi:
Najwięcej punktów: Marcus Brown (Maccabi Tel Awiw) - 26
Najwięcej zbiórek: Cyril Julian (SLUC Nancy) - 14
Najwięcej asyst: Nikos Zisis (CSKA Moskwa) - 8
Najwięcej bloków: Stephane Lasme (Partizan Belgrad) - 5
Najwięcej przechwytów: Cyril Julian (SLUC Nancy) - 5