Marcin Gortat nie dostał powołania do Meczu Gwiazd NBA

Marcin Gortat nie został wybranych przez trenerów do udziału w Meczu Gwiazd ligi NBA. Miejsce Polaka na ławce rezerwowej Konferencji Wschodniej zajęli Paul Millsap, Chris Bosh i Al Horford.

Po tym, jak światło dzienne ujrzało zestawienie dwóch wyjściowych piątek zbliżającego się Meczu Gwiazd 2015, przyszła kolei na wyłonienie czternastki graczy rezerwowych. Wyselekcjonowaniem zmienników zajęli się szkoleniowcy drużyn NBA.

Wyniki zostały ogłoszone w nocy z czwartku na piątek przez stację TNT. Nie zabrakło kontrowersji, jak chociażby brak powołania dla Damiana Lillarda czy DeMarcusa Cousinsa. W zespole rezerw Konferencji Wschodniej nie znalazł się Marcin Gortat, którego kandydatury bronił sam Shaquille O'Neal. Miejsce Polaka zajęli Chris Bosh, Paul Millsap i Al Horford.
[ad=rectangle]
Trzykrotny mistrz NBA z Miami Heat, Dwyane Wade znalazł się w siódemce zmienników, ale jego udział w meczu zwieńczającym Weekend Gwiazd stoi pod dużym znakiem zapytania. Niewykluczone, że w miejsce leczącego kontuzję 33-latka wskoczy Kyle Korver lub Brandon Knight. Trudno przepuszczać, by za Wade'a w Nowym Jorku pojawił się Marcin Gortat.

W prestiżowym spotkaniu po raz pierwszy wystąpią Jeff Teague, Jimmy Butler oraz Klay Thompson. Koszykarzem z największym doświadczeniem w tego typu imprezach spośród wszystkich tegorocznych uczestników jest z kolei Tim Duncan. - To dla mnie wielki zaszczyt - powiedział weteran i legenda San Antonio Spurs, dla którego będzie to już piętnasty udział w słynnym All-Star Game.

W drużynie gwiazd po raz dziesiąty znalazł się Bosh, a po raz ósmy tego zaszczytu dostąpił Chris Paul. Jak widać, słowa Charlesa Barkleya nie wywarły wrażenia na trenerach, którzy zdecydowali się wybrać rozgrywającego Los Angeles Clippers kosztem Damiana Lillarda. Były reprezentant Stanów Zjednoczonych i zawodnik NBA, a teraz analityk TNT, tak wypowiadał się na antenie na temat CP3: - Uwielbiam go, ale nie zasłużył na występ w Meczu Gwiazd. W tym sezonie nie jest graczem formatu All-Star. Przed nim jest zbyt wielu znakomitych zawodników.

Chris Paul notuje w tym sezonie średnio na mecz 17,5 punktu, 4,7 zbiórki i 9,7 asysty, Lillard 21,8 punktu, 4,6 zbiórki oraz 6,2 asysty. Wiadomo już, że w Big Apple nie zagra Kobe Bryant, więc w jego miejsce zobaczymy być może 24-letniego absolwenta uczelni Weber State?

Eksportowy duet Oklahoma City Thunder, Kevin Durant i Russell Westbrook nie zostali wybrani przez kibiców, ale ich umiejętności docenili szkoleniowcy. Na ławce Zachodu zasiądą też James Harden, obecnie najlepszy strzelec ligi oraz LaMarcus Aldridge, który odłożył w czasie operację kciuka.

W Meczu Gwiazd nie mogło zabraknąć również MVP zeszłorocznego spotkania, Kyriego Irvinga. Rozgrywający zdobywając w środę 55 punktów ustanowił nowy rekord sezonu, a na swoim koncie ma również chociażby nagrodę dla najlepszego żółtodzioba czy tytuł zwycięzcy konkursu rzutów zza łuku.

All-Star Game odbędzie się ostatniego dnia Weekendu Gwiazd 2015, 15 lutego w Nowym Jorku.

Pierwsza piątka Konferencji Wschodniej:

Kyle Lowry - John Wall - Carmelo Anthony - LeBron James - Pau Gasol

Rezerwowi:

Jeff Teague (Atlanta Hawks)
Kyrie Irving (Cleveland Cavaliers)
Jimmy Butler (Chicago Bulls)
Dwyane Wade (Miami Heat)
Chris Bosh (Miami Heat)
Paul Millsap (Atlanta Hawks)
Al Horford (Atlanta Hawks)

Pierwsza piątka Konferencji Zachodniej:

Stephen Curry - Kobe Bryant  - Blake Griffin - Anthony Davis - Marc Gasol

Rezerwowi:

Russell Westbrook  (Oklahoma City Thunder)
Chris Paul (Los Angeles Clippers)
James Harden (Houston Rockets)
Klay Thompson (Golden State Warriors)
Kevin Durant (Oklahoma City Thunder)
Tim Duncan (San Antonio Spurs)
LaMarcus Aldridge (Portland Trail Blazers)

Komentarze (59)
avatar
Ol Dirty Bastard
30.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Super, liczę że Duncan zaskoczy jakimś szalonym zagraniem typu "na pusty kosz, trafi o tablicę". Może i ma na koncie kilka tytułów, MVP i kilkanaście udziałów w ASG ale szczerze to wolę już ogl Czytaj całość
avatar
dillinger79
30.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cousins za Bryanta 
Grzegorz Talar
30.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panowie, nie oszukujmy się - przecież ASW i finały NBA to, poza Super Bowl w NFL, największe sportowe wydarzenie medialne dla reklamodawców i showbiz-u w USA, a także, w co raz większym stopniu Czytaj całość
avatar
MaroNBA
30.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Za Bryanta do s5 wskoczy Harden a za niego MUSI Lillard, koniec kropka.
Co do wschodu, jezeli Wade nie zagra, to sona jest smiechu warta, jak za guarda maja powoloac centra? non-sens, Knight,
Czytaj całość
avatar
Blackfield
30.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Marny ten NY. Marny ten Melo. Ludzie żyją wspomnieniami. Owszem, niegdyś zacny był z niego snajper. Nie chcę tutaj bronić Howarda, ale gdyby w Houston miał rzucać tyle co Melo, to wcale gorzej Czytaj całość