Wielkie wyzwanie mistrza - zapowiedź meczu Wisła Can Pack Kraków - USK Praga

Wiślaczki w najbliższej kolejce Euroligi rozegrają pojedynek, który ma ogromne znaczenie dla walki o awans do fazy play off. Jednak czeski zespół trudno pokonać.

Krakowianki wiedzą to doskonale. Nie pierwszy sezon bowiem rywalizują z nimi na międzynarodowej arenie. Ponadto we wcześniejszej rundzie lepsze okazały się nasze południowe sąsiadki. Zawodniczki tamto spotkanie bez wątpienia pamiętają. Jeszcze krótko przed końcową syreną prowadziły, lecz gospodynie wskutek pomyślnego dla nich zbiegu okoliczności przechyliły szalę zwycięstwa i zgarnęły pełną pulę.
[ad=rectangle]
Wisła od owej chwili radziła sobie słabo jeśli chodzi o Euroligę uznając wyższość m in. francuskiego Montpellier. Przełamanie przyszło dwa tygodnie temu, kiedy przy własnej publiczności pokonała Good Angels Koszyce. Wszyscy liczą, że teraz znów pokaże pazur i wykorzysta atut swojej hali.

Aktualnie zajmuje w tabeli grupowej czwartą pozycję, ostatnią zapewniającą promocję do kolejnego etapu. Dla jej utrzymania należy po prostu wygrać, bo rywale znajdują się tuż za plecami. Zresztą w następnych kolejkach łatwiej o sukces nie będzie. Stąd emocje są wręcz gwarantowane.

Jeżeli podopieczne Stefana Svitka chcą zagrać w fazie play off wśród największych gwiazd europejskiego basketu nie mogą pozwolić sobie na porażki
Jeżeli podopieczne Stefana Svitka chcą zagrać w fazie play off wśród największych gwiazd europejskiego basketu nie mogą pozwolić sobie na porażki

Prażanki zaś plasują się za wielką dwójką - UMMC Jekaterynburg, Dynamo Kursk. Podczas rozgrywek prezentują solidny, równy poziom. Nikomu oprócz wymienionym rosyjskim zespołom nie uległy. Chcą zachować obecne położenie, ponieważ daje im spory komfort.

Warto zaznaczyć, że posiadają bardzo dobre krajowe koszykarki. Eva Viteckova, Katerina Elhotova czy Jana Vesela znają realia basketu na tym szczeblu, dlatego sztab szkoleniowy nie boi się powierzać im odpowiedzialności. Uzupełniają je świetna podkoszowa ze Stanów Zjednoczonych Kia Vaughn, a także wszechstronna Serbka Sonja Petrović.

Defensywa Białej Gwiazdy nie ma prawa się zdrzemnąć. Dodatkowo podopieczne Stefana Svitka muszą ograniczyć rzuty za trzy przeciwniczek. Poprzednimi razy ta sztuka raczej kiepsko wychodziła, zatem małopolska ekipa powinna przeanalizować wnikliwie materiał. Jeżeli powieli błędy, wówczas istnieje duże ryzyko niepowodzenia misji.

Początek meczu w środę o godzinie 18 30.

Źródło artykułu: