Punkty na wagę złota - zapowiedź meczu Jezioro Tarnobrzeg - Polfarmex Kutno

Oba zespoły ostatnio przegrywały i kolejna porażka może komuś znacznie pokrzyżować szyki. Jedyną pewną rzeczą jest to, że jedna z drużyn wreszcie się przełamie.

Po 12 kolejkach Jezioro Tarnobrzeg legitymuje się bilansem 3-9, który daje ekipie z Podkarpacia ostatnie miejsce w tabeli. Warto jednak dodać, że aż pięć drużyn ma taki sam dorobek, a niedzielny rywal graczy Zbigniewa Pyszniaka ma tylko dwie wygrane więcej na koncie, co daje Polfarmexowi Kutno 10. miejsce.

Ostatnie tygodnie były dla obu drużyn bardzo trudne, a niech najlepiej świadczy o tym fakt, że zarówno goście, jak i gospodarze przegrali po trzy razy z rzędu. O ile widać jak na dłoni, że beniaminek złapał zadyszkę i gra ostatnio słabiej, to Jeziorowcy mimo przegranych zebrali wiele ciepłych słów i pochwał za swoją postawę. Dość powiedzieć, że koszykarze Zbigniewa Pyszniaka przegrali z faworyzowanymi Stelmetem, Energą Czarnymi i Anwilem łącznie różnicą zaledwie... 10 punktów.

[ad=rectangle]

Goście ostatnio obniżyli loty i nie ukrywa tego również trener Jarosław Krysiewicz, Martwić może go szczególnie słaba gra rezerwowych, którzy zwłaszcza w ostatnim meczu byli marnym wsparciem dla liderów. Jeszcze większy problemy ma tu jednak opiekun tarnobrzeżan, który w zasadzie musi polegać tylko i wyłącznie na swojej podstawowej piątce.

W szeregach Jeziora mobilizacja jest spora, a pechowe porażki z jednej strony zmartwiły, ale z drugiej utwierdziły zawodników w przekonaniu, że mogą w lidze powalczyć z większością ekip. Przed sezonem wielu skreślało Jeziorowców na starcie, ale jak się okazuje potrafią oni zaskakiwać. Po koszmarnym początku przełamali niemoc i nie odstają od reszty stawki. - Graliśmy ostatnio dobre spotkania, ale brakowało czegoś w końcówkach. To były dla nas bardzo trudne chwile. Uważam, że jeśli zagramy tak jak ostatnio, to będzie ok. Rywale to niebezpieczny zespół, ale mamy świadomość, jak ważny to dla nas moment - analizował Craig Williams.

Dominique Johnson potwierdzi świętną dyspozycję i poprowadzi Jezioro do wygranej?
Dominique Johnson potwierdzi świętną dyspozycję i poprowadzi Jezioro do wygranej?

Również zespół z Kutna wie, jak cenne będą punkty, które będzie można wywalczyć pod tarnobrzeskim koszem. Małe różnice w dolnej część tabeli i wyrównany poziom wielu drużyn sprawia, że kolejna porażka może postawić beniaminka w złej sytuacji, zwłaszcza w obliczu starcia z rozpędzającym się Anwilem. - Mamy słabszy moment i choć przykro to mówić, to wydaje się, że niektórzy koszykarze mają problem grać skutecznie na poziomie ekstraklasy. Mimo wszystko jednak musimy wziąć tę sytuację na klatę i spróbować ją poprawić. Forma nam ucieka, to nie będzie łatwe, ale musimy się podnieść już w najbliższym meczu - mówił po ostatnim starciu trener Krysiewicz.

Ciężko jednoznacznie wskazać faworyta niedzielnego starcia. Wydaje się, że żaden wynik nie będzie uznany za niespodziankę, a żadnego rozstrzygnięcia nie można wykluczyć. Szersza rotacja przemawia za Polfarmexem, ale lepsza ostatnio gra i atut własnego parkietu na pewno będą przewagą Jeziora.

Bardzo ciekawie zapowiada się rywalizacja jednej z ligowych gwiazd - Kwamaina Mitchella z Joshem Millerem. Równie ważny dla losów spotkania będzie pojedynek bliżej kosza, gdzie Kacper Młynarski powalczy z Patrikiem Audą.

Spotkanie Jezioro Tarnobrzeg - Polfarmex Kutno zostanie rozegrane w niedzielę 28 grudnia o godzinie 18:00 w Hali MOSIR w Tarnobrzegu.

Źródło artykułu: