Piątka 7. kolejki Tauron Basket Ligi

Josh Miller (Jezioro Tarnobrzeg) [1] - 34 min, 25 pkt, 7 as, 4 zb

Jezioro w końcu wygrało mecz w tym sezonie, dość niespodziewanie pokonując na wyjeździe Asseco Gdynia. Nie byłoby wygranej ekipy z Podkarpacia gdyby nie świetna gra kieszonkowego rozgrywającego z USA. Miller nie dość, że dobrze kierował grą gości (siedem asyst), to na dodatek zdobył 25 punktów. Czy będzie to przełomowy mecz dla podopiecznych Zbigniewa Pyszniaka? [nextpage]Michał Michalak (Trefl Sopot) [2] - 35 min, 31 pkt (9/11 z gry, w tym 5/6 za trzy)

Niewątpliwie bohater całej kolejki. Snajper Trefla Sopot zaimponował w niedzielę i rozstrzelał Stelmet Zieloną Górę, aplikując wicemistrzom Polski aż 31 punktów. Michalak trafił dziewięć z jedenastu prób z gry, w tym pięć na sześć za trzy punkty! Dzięki temu ekipa z Trójmiasta niespodziewanie pokonała naszego reprezentanta w Pucharze Europy.[nextpage]Michał Chyliński (PGE Turów Zgorzelec) [1] - 36 min, 25 pkt (6/9 za trzy)

Mistrzowie Polski wciąż znajdują się na samym szczycie tabeli, będąc obok Śląska Wrocław, jedynym niepokonanym zespołem w TBL. Siódme zwycięstwo nie przyszło ekipie Miodraga Rajkovicia łatwo - wygrana nad odradzającym się Anwilem Włocławek to głównie zasługa Michała Chylińskiego. Polski skrzydłowy zdobył 25 punktów, trafiając aż sześć rzutów trzypunktowych. To najlepszy mecz "Chyla" w bieżących rozgrywkach. [nextpage]John Turek (Rosa Radom) [1] - 24 min, 17 pkt (7/10 z gry), 7 zb

W coraz lepszej formie jest Rosa Radom, która wygrała cztery z ostatnich pięciu meczów w TBL i pnie się w górę tabeli. Koszykarze z Mazowsza w miniony weekend pokonali na wyjeździe MKS Dąbrowę Górniczą a najlepszym graczem Rosy okazał się amerykański podkoszowy. W zaledwie 24 minuty Turek rzucił 17 punktów i zebrał siedem piłek. 31-latek od początku rozgrywek utrzymuje wysoką formę - ani razu nie zdobył mniej niż 13 punktów.[nextpage]Callistus Eziukwu (Energa Czarni Słupsk) [1] - 31 min, 21 pkt, 3 zb, 2 as, 2 blk

Bohater Czarnych w meczu z Wilkami Morskimi. Goście wygrali dopiero po dogrywce, w której środkowy ze Słupska zdobył aż osiem punktów. Kluczowa dla losów pojedynku okazała się akcja 2+1, gdy beniaminek doszedł gości na dwa oczka. Eziukwu ostatecznie zdobył 21 punktów, trafiając osiem z dziesięciu prób z gry.