Asseco Gdynia rewelacyjnie rozpoczęło obecne rozgrywki. Po pięciu kolejkach gracze Davida Dedka mają na swoim koncie aż cztery zwycięstwa! W niedzielę gdynianie rozprawili się ze Stelmetem Zielona Góra, wicemistrzem Polski.
- Koszykarze pokazali świetną walkę w końcówce. Wygrana ze Stelmetem to coś wyjątkowego, bo to drużyna na europejskim poziomie. Czasami nam nie szło, ale koniec końców wygraliśmy. Ten fakt bardzo nas cieszy - podkreśla opiekun Asseco Gdynia.
[ad=rectangle]
Ze świetnej strony w tym spotkaniu pokazał się szczególnie Filip Matczak, który zdobył 20 punktów. 16 oczek dorzucił A.J. Walton, z kolei double-double zaliczył Ovidijus Galdikas - 11 punktów i 16 zbiórek!
- Cechą naszej drużyny jest to, że wyróżnia się cały zespół. Każdy zawodników dodaje swoją część do wyniku. To jest właśnie nasz największy atut - przyznaje Słoweniec.
W trzeciej kwarcie gospodarze prowadzili już różnicą 13 punktów, ale goście z Zielonej Góry potrafili dogonić Asseco. Czym było to spowodowane?
- W trzeciej kwarcie, gdy daliśmy się rozruszać Stelmetowi, rywale zagrali o wiele bardziej agresywnie i trafili parę rzutów z dystansu. Do tego dołożyły się nasze niepotrzebne starty. Po paru minutach ponownie poukładaliśmy grę i zaczęliśmy ją prowadzić - zaznacza Dedek.