Po czterech kolejkach podopieczne Stefana Svitka są liderkami TBLK i jedną z trzech drużyn, które nie zaznały jeszcze porażki. W niedzielny wieczór Biała Gwiazda będzie faworytem starcia w Rybniku, gdzie zmierzy się z Glucose ROW. W poprzednich sezonach krakowski zespół regularnie ogrywał koszykarki ze Śląska.
[ad=rectangle]
Wiślaczki w obecnym sezonie odniosły trzy wysokie zwycięstwa i tylko w meczu przeciwko MKK Siedlce musiały do samego końca walczyć o pełną pulę. Od początku sezonu Biała Gwiazda dominuje szczególnie w strefie podkoszowej, gdzie tercet Farhiya Abdi - Jantel Lavender - Gintare Petronyte jest bardzo trudny do zatrzymania.
To właśnie ten element powinien być decydujący w niedzielnym spotkaniu. Liderką Glucose ROW jest bowiem Drey Mingo, amerykańska podkoszowa, która notuje średnio 16 punktów i 6,5 zbiórki. Ważnym ogniwem jest również Ukrainka Katarina Rymarenko, a na obwodzie coraz lepiej czuje się nowo pozyskana Leah Metcalf. Warto dodać, że w Rybniku nie ma już Tahnee Robinson, która miała być gwiazdą zespołu, lecz przyjechała do Polski kompletnie nieprzygotowana do sezonu.
Glucose ROW wygrał dwa ostatnie spotkania, przed tygodniem wysoko pokonując Widzew Łódź. - Cieszymy się, że udało się wygrać dość wysoko. To na pewno podniesie morale drużyny, co będzie miało przełożenie na kolejne mecze - mówiła po tym meczu Elżbieta Paździerska.
Ponad miesiąc temu obie drużyny spotkały się w ostatnim dniu turnieju UFFO Cup. Wówczas Wiślaczki pewnie pokonały Glucose ROW 92:70. Wówczas jednak w w obu ekipach brakowało zagranicznych liderek.
Glucose ROW Rybnik - Wisła Can Pack Kraków / niedziela, godz. 17:30