Dariusz Kaszowski: Nagle nam odebrało talent

Niesamowity przebieg miał niedzielny mecz [tag=1752]Miasto Szkła Krosno[/tag] - [tag=1754]PTG Sokół Łańcut[/tag]. Goście pod koniec pierwszej połowy prowadzi różnicą 28 punktów i nie zdołali wygrać tego spotkania.

Krośnianie wygrali jednym punktem po szalonym rzucie za trzy w samej końcówce meczu. Co się w drugiej połowie stało z Sokołem? - Jest taki film familijny "Thunderstruck" (polski tytuł "Z zaskoczenia" - przyp. red.). Kevin Durant traci w nim w pewnym momencie talent. Ten przechodzi na chłopca, który próbował nieporadnie trafić do kosza. Przypomniał mi się ten film po naszej drugiej połowie. Też nam nagle odebrało talent - powiedział trener gości, Dariusz Kaszowski w rozmowie z serwisem nowiny24.pl.
[ad=rectangle]
Kaszowski w przerwie przestrzegał swoich graczy, że to jeszcze nie koniec meczu. Czy jego słowa nie dotarły do koszykarzy? - To nie tak. Jeszcze raz okazało się, że ludzka psychika nie zna granic i jest delikatną materią. Grasz, trafiasz wszystko, a wystarczy przerwa, kilka nieudanych akcji, kilka trafień rywala i zaczyna się robić ciepło. Przeciwnik łapie wiatr w żagle, a ty chcesz, ale nie możesz wrócić do swojej gry. Pogubiliśmy się w ataku, na pozycjach rzutowych kreowano nie tych koszykarzy, co trzeba - stwierdził.

Cała rozmowa w serwisie nowiny24.pl.

Szalona "trójka" krośnian w końcówce meczu (od 17:00)

Komentarze (5)
avatar
jaroKlin
8.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Był też film "Kosmiczny mecz", w którym to kosmici odebrali talent graczom NBA. Przypadek zawodników Sokoła koniecznie powinien zostać zbadany przez służby specjalne pod kątem działania sił poz Czytaj całość
Fan Krosno
7.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Darek to jest Darek, jest tylko człowiekiem i pomimo ogromnego talentu również zdarzają mu się gorsze mecze (jak chociażby ten z Sokołem), ale kiedy trzeba to potrafi wspiąć się na wyżyny, pros Czytaj całość
avatar
adorato
7.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Karolino masz rację, pamiętny mecz w STW gdy także Orka dał nam zwycięstwo gdy postawiono go 1 na 1 z obrońca. Pierwszą połowę nie kleiła mu się gra wrócił do niej w 2 połowie:) i to jak :) Uda Czytaj całość
avatar
obiektywny
7.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pogubiliśmy się też na ławce trenerskiej, "zaczyna robić się ciepło" (cyt.), zawęża się rotacja, błędne reakcje na zmiany u przeciwnika, kurczowe trzymanie na parkiecie niektórych zawodników (n Czytaj całość
avatar
koralino
7.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
3 może i szalona ale dla takiego gracza jak Oczkowicz to zwykła bułka z masłem! Krosno z niektórymi swoimi zawodnikami na swoim parkiecie niejeden zespół zgniecie dotkliwie.