Mecz inaugurujący nowy sezon TBLK we Wrocławiu pomiędzy Ślęzą, a CCC Polkowice lepiej rozpoczęły podopieczne trenera Radosława Czerniaka. Po trójce Jhasmin Player wrocławianki prowadziły już 9:2, ale wtedy sygnał do odrabiana strat dała koleżankom Agnieszka Majewska. Zryw koszykarek CCC pozwolił zbliżyć się do Ślęzy na dwa oczka, ale po pierwszej kwarcie lepsze wrażenie pozostawiły gospodynie tego spotkania.
[ad=rectangle]
Druga część spotkania to kontynuacja dobrej gry Ślęzy. Po punktach Glorii Brown i Pauliny Pawlak wrocławianki wyszły na prowadzenie 24:15. Koszykarki trenera Arkadiusza Rusina momentami były bezradne przy poczynaniach zawodniczek ze stolicy Dolnego Śląska. Wtedy znów uaktywniła się Majewska, która skończyła dwie akcje z rzędu. Wrocławianki przestały punktować, a po dwóch trójkach Lauren Hall CCC doprowadziło do wyrównania 31:31 i takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.
Trzecia odsłona to już nieporadność Ślęzy w ataku. Podopieczne trenera Czerniaka nie potrafiły zdobyć punktów przez ponad trzy minuty. Fragment słabszej dyspozycji rywalek wykorzystały rywalki, które wyszły na niewielkie prowadzenie. Niezły fragment gry miała Ketia Swanier, ale dobra gra Pawlak i koleżanek pozwoliła dojść wicemistrzynie Polski na pięć oczek.
W ostatniej kwarcie polkowiczanki szybko zbudowały wysokie prowadzenie po punktach Majewskiej i Aishah Sutherland. Ślęza odpowiadała akcjami Glorii Brown, ale niestety jej koleżankom zacięły się celowniki. Zawodniczki CCC kontrolowały spotkanie i dowiozły prowadzenie do końca spotkania pokonując wrocławianki w derbach Dolnego Śląska 63:54.
Ślęza Wrocław - CCC Polkowice 54:63 (15:13, 16:18, 10:15, 13:17)
Ślęza: Player 16 (3x3), Pawlak 10, Brown 9, Bandyk 6, Czarnecka 5, Jasnowska 5 (1x3), Głocka 3, Śnieżek 0.
CCC: Majewska 16, Sutherland 13, Swanier 11, Hall 8 (2x3), Owczarzak 7 (1x3), Sverrisdottir 5, Kaczmarska 3 (1x3), Jeziorna 0, Szczepanik 0.
na Instagramie 
na Facebooku 
