Los Angeles Lakers nie zwalniają transferowego tempa. Wykonali kolejny ruch, który ma przybliżyć ich do mistrzostwa NBA.
Według informacji ESPN, Lakers oddali Daltona Knechta, Cama Reddisha, niechroniony wybór w pierwszej rundzie draftu 2031 oraz prawo do zamiany picków w 2030 roku, aby pozyskać z Charlotte Hornets 23-letniego Marka Williamsa.
Mierzący 213 centymetrów i ważący 109 kg środkowy idealnie wpisuje się w profil zawodnika, którego Luka Doncić, nowy zawodnik Jeziorowców, preferuje jako partnera do gry typu pick-and-roll i zagrywek alley-oop.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa zachwyciła w Davos
Williams w obecnym sezonie notował średnio na mecz 16 punktów przy 59,7-procentach skuteczności rzutów z gry. Dla Lakers jego pozyskanie oznacza zarówno natychmiastowe wzmocnienie pod koszem, jak i inwestycję na przyszłość – klub liczy, że jego rozwój będzie przebiegał równolegle z 25-letnim Donciciem.
Warto dodać, że Williams ma wcześniejsze powiązania z trenerem purpurowo-złotych, J.J. Redickem, który był jego mentorem w czasach gry na uczelni Duke.
Lakers w ostatnich dniach dokonali ogromnych zmian w składzie, oddając dwa wybory w pierwszej rundzie draftu oraz kluczowych zawodników, takich jak Anthony Davis, Max Christie i Dalton Knecht. Klub daje jasny sygnał, że zamierza wygrywać już teraz i chce maksymalnie wykorzystać ostatnie lata kariery LeBrona Jamesa, który w wieku 40 lat nadal jest w stanie dominować na parkiecie.
Jedyną wątpliwością dotyczącą Williamsa jest jego historia kontuzji – w ciągu dwóch i pół sezonu w NBA rozegrał tylko 84 z możliwych 212 spotkań (39,6 proc.). Lakers jednak nie mają obaw co do jego zdrowia, a wcześniejsze urazy pleców i stopy nie wymagały operacji.