Ekipa Wikany Start Lublin przed tym sezonem zamieniła kameralną halę im. Zdzisława Niedzieli przy Alejach Zygmuntowskich na nowoczesny obiekt w innej części miasta - Halę Globus. Działacze liczą, że trybuny podczas sobotniego starcia ze Stelmetem Zielona Góra wypełnią się do ostatniego miejsca.
- Wszystko robimy, żeby była pełna hala podczas spotkania. Bilety sprzedają się bardzo dobrze. Powoli wejściówki się kończą... - przyznaje Arkadiusz Pelczar, prezes Wikany Start Lublin.
[ad=rectangle]
Na inaugurację Wikana otrzymała bardzo mocnego rywala - Stelmet Zielona Góra. W klubie cieszą się jednak, że trafili właśnie na ekipę z Winnego Grodu.
- Stelmet to jest uznana marka, która w zeszłym sezonie z powodzeniem występowała na poziomie Euroligi. Na pewno jest to magnes przyciągający kibiców na spotkania - uważa sternik klubu z Lubelszczyzny.
Jak potoczą się losy sobotniego spotkania? - Interesuje nas walka, zaangażowanie i dobre widowisko. To jest dla nas najważniejsze - przyznaje Arkadiusz Pelczar.