MKS Dąbrowa Górnicza z pucharem Śląska. GTK Fluor Gliwice pozbawiony szans

Zwycięstwem zakończył zmagania o puchar Śląska beniaminek TBL. W finale wysoko pokonał pierwszoligowy zespół GTK Fluor Gliwic.

Inne rozstrzygnięcie byłoby dużą niespodzianką. Forma dąbrowian bowiem systematycznie rośnie. Dwa dni temu ograli Śląsk Wrocław, w sobotę Basket Zagłębie Sosnowiec, więc nawet mimo zmęczenia wszyscy kibice oczekiwali, że ich faworyci sprostają kolejnemu wyzwaniu.
[ad=rectangle]
MKS nie zawiódł. Konsekwentnie budował przewagę i znów potwierdził, że jego największym atutem jest kolektyw. Pawła Zmarlaka doskonale uzupełniali Marcin Piechowicz oraz Mateusz Dziemba. Tradycyjnie dobrze spisał się Myles McKay. Amerykanin wcale nie nastawia się tylko na indywidualizm z czego bardzo korzystają pozostali koledzy.

Rywalom ambicji nie brakowało. Za to skuteczności już tak. Trafienia Wojciecha Frasia czy Artura Donigiewicza stanowiły kroplę w morzu potrzeb.

Kiedy próbowali odmienić oblicze starcia faworyt zaznaczał celną "trójką" swoją wyższość i dyskusje się kończyły.

Ostatecznie dystans dzielący obie strony sięgnął trzydziestu punktów. Podopieczni Wojciecha Wieczorka zatem udanie zamknęli weekend pełen sparingów. Każdy z nich wygrali.

MKS Dąbrowa Górnicza - GTK Fluor Gliwice 83:53 (23:15, 21:14, 21:15, 18:9)

MKS Dąbrowa Górnicza:
Zmarlak 13, Dziemba 11, Piechowicz 9, Koelner 8, Małecki 8, McKay 8, Metelski 8, Szymański 8, Ariely 5, Wróbel 3, Zieliński 2
GTK Fluor Gliwice: Fraś 11, Szymański 11, Donigiewicz 7, Podkowiński 7, Paul 6, Wróbel 5, Maj 2, Paszek 2, Podulka 2

Źródło artykułu: