Mike Taylor: Widzę sporo pozytywów w naszej grze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Niestety debiut Mike'a Taylora jako trenera reprezentacji Polski okazał się przegrany, ale on sam widzi sporo pozytywów.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwszy mecz pod wodzą Mike'a Taylor niestety okazał nie wypadł pozytywnie jeśli chodzi o wynik. Nasza reprezentacja uległa Czechom 65:70, ale amerykański trener widzi sporo pozytywów po tym meczu.

- Co prawda wynik jest niekorzystny, ale jestem zbudowany po tym meczu. Chcieliśmy zweryfikować jak wypadną poszczególni gracze w nowym systemie gry i to się nam udało - powiedział Taylor zaraz po meczu.  [ad=rectangle] Nasi zawodnicy mają za sobą tydzień ciężkich treningów, a w dodatku nie wszyscy byli obecni od początku zgrupowania. Wynik tak naprawdę był sprawą drugorzędną. Jakie wnioski wyciągnął trener?

- Zagraliśmy jako drużyna. Dało się zauważyć dużo pozytywnych elementów, ale też przytrafiały się słabsze momenty. Podsumowując jestem bardzo zadowolony. Mamy sporo materiału do analizy i po obejrzeniu wideo postaramy się wyciągnąć wnioski i zrewanżować się Czechom w kolejnym meczu - przyznaje.

Jak wyglądała gra okiem amerykańskiego szkoleniowca? - Dostrzegam bardzo dużo pozytywów w grze. Były momenty, że zagraliśmy bardzo dobrze w ataku, ale były też takie, w których graliśmy źle. Z gry defensywnej jestem w miarę zadowolony, ale i tak mamy jeszcze sporo elementów do poprawy - zauważa Taylor.

Kto pokazał się z pozytywnej strony według naszego trenera? - Sporo graczy pokazało się z dobrej strony. Błysnęli Karnowski, Waczyński czy Łączyński, który wniósł dużo pozytywnej energii z ławki.

Dużą niewiadomą przed meczem była pozycja rozgrywającego, ale Kamil Łączyński okazał się motorem napędowym akcji ofensywnych. Czy podobnie twierdzi trener polskiej kadry? - Kamil był na pewno najbardziej kreatywnym rozgrywającym w dniu dzisiejszym. Był prawdziwym liderem akcji ofensywnych. W tym meczu dałem każdemu pograć, bo wiem, że nie mamy zbyt dużej możliwości rotacji i musimy wiedzieć nad jakimi elementami musimy jeszcze pracować - kończy Mike Taylor.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: