Jakie oblicze Polpharmy zobaczymy w sobotnim spotkaniu?

Polpharma Starogard Gdański wzmocniona Maciejem Strzeleckim przystąpi do spotkania z AZS Koszalin. Prezes klubu liczy, że Kociewskie Diabły wreszcie zagrają na swoim nominalnym poziomie.

Polpharma Starogard Gdański w tym sezonie wygrała zaledwie trzy spotkania - jedno odniosła pod wodzą Mindaugasa Budzinauskasa oraz dwa pod batutą Tomasza Jankowskiego. Wydawało się, że po zwycięstwach nad Energą Czarnymi Słupsk oraz Rosą Radom, gra Kociewskich Diabłów zaskoczyła i pójdzie do przodu, ale stało się kompletnie inaczej...

- Zespół zagrał bardzo dobre zawody z PGE Turowem Zgorzelec, a później przyszło kompletnie bezbarwne spotkanie z Treflem Sopot. Nie wiem w czym tkwi problem. Można to porównać do tego, że ktoś przez cały tydzień potrafi chodzić, a nagle zapomina jak to się robi? - zastanawia się prezes Roman Olszewski, który liczy, że jego drużyna wreszcie się przełamie. W sobotę zespół z Kociewia zmierzy się z AZS Koszalin.

- Wszyscy mówią, że personalnie ta drużyna nie wygląda najgorzej. Zespół gra niezłe spotkania z Rosą, Czarnymi i PGE Turowem, a nagle w ciągu tygodnia zmienia się diametralnie. Nie potrafią bronić, gramy na siłę w ofensywie, nie szukamy kolegów na dogodnych pozycjach - ocenia prezes klubu.

Do drużyny w ostatnią sobotę dołączył Maciej Strzelecki, który zastąpił Cezarego Trybańskiego. Gracz ma zadebiutować w sobotę.

- Liczę, że drużyna od meczu z AZS zacznie prezentować się znacznie lepiej - przyznaje Roman Olszewski.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (0)