Vladimir Dragicević: Słabszy przeciwnik, ale łatwo nie było

Vladimir Dragicević spotkanie Stelmetu Stabill Jeziorem zakończył z dorobkiem 19 punktów i 3 zbiórek. Czarnogórzec w niedzielę tylko raz chybił rzut z gry.

Ostatecznie podopieczni Mihailo Uvalina pokonali Jeziorowców 98:69 i z bilansem siedmiu zwycięstw i jednej porażki przewodzą ligowej tabeli. - Cały zespół grał dobrze, zdobyliśmy prawie 100 punktów. Potrzebowaliśmy wygrać ten mecz. Spotkanie nie było łatwe, choć graliśmy przeciwko teoretycznie słabszemu zespołowi. Pokonaliśmy jednak Jezioro i odnieśliśmy zwycięstwo - ocenił niedzielny pojedynek w Zielonej Górze Vladimir Dragicević.

W czwartek zielonogórzan czeka o wiele trudniejsze zadanie. Tego dnia zmierzą się bowiem w Sienie z Montepaschi w rewanżowym spotkaniu Euroligi. Pierwsze starcie tych drużyn zakończyło się wygraną biało-zielonych 73:65. - Teraz czekają nas treningi, ciężka praca, następnie zagramy w Sienie. Spróbujemy pokonać Montepaschi, by utrzymać szansę na awans do TOP16 Euroligi. Będziemy grać twardo, by zapisać na swoim koncie triumf - dodał czarnogórski środkowy Stelmetu Zielona Góra.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas!

Komentarze (3)
avatar
soczystybanan
1.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Vlado świetnie zagrał :) brawo :) 
avatar
Henryk
1.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Vladimir !, przecież to Tauron Basket Liga i wszędzie są profesjonaliści