Starcie mistrzów Polski ze zwycięzcą Euroligi z ubiegłych dwóch lat jest dla Janusza Jasińskiego powodem do dumy. Choć zielonogórzanie nie są faworytem tego spotkania, to właściciel klubu oczekuje, że zawodnicy pokażą na parkiecie serce do gry i wolę walki. - Na pewno to brzmi dumnie, dla każdego działacza jest to marzenie, a także każdego kibica i przede wszystkim zawodnika, aby zagrać z Olympiakosem. Jest to drużyna, która przez ostatnie dwa lata pokazuje swoją wyższość nad innym zespołami. Tym bardziej jest to dla mnie wielki szacunek, bo wiemy z jakimi kolosami musieli walczyć i nie zawsze będąc faworytem zdobywali ten puchar. Na pewno to dla nas wielka nobilitacja i jedziemy tam powalczyć - powiedział Janusz Jasiński na antenie Radia Zielona Góra, cytowany przez sport.zgora.pl.
Występy w Eurolidze to dla podopiecznych Mihailo Uvalina świetna okazja do nauki koszykówki na najlepszym, europejskim poziomie. Głównym celem biało-zielonych na ten sezon jest jednak obrona mistrzowskiego tytułu w polskiej lidze. - Niezmiennie chcemy obronić tytuł mistrza Polski i udowodnić, że jesteśmy najlepszą drużyną w kraju. Na tym nam bardzo zależało, żeby nie lekceważyć polskiej ligi i w tej lidze wygrywać. Ostatni mecz pokazał, że znaleźliśmy chyba tą receptę na to, że nie wszyscy w każdym meczu muszą być najlepsi, ale są też zmiennicy, którzy wezmą na siebie ciężar i nie musimy tak eksploatować pierwszej piątki - dodał właściciel Stelmetu Zielona Góra.
źródło: sport.zgora.pl/Radio Zielona Góra