ME: Włochy - Ukraina: Podopieczni Fratello wciąż zaskakują. Ukraina pewna gry na MŚ!

Reprezentacja Ukrainy szybko zapomniała o porażce z Chorwacją i pokonała Italię 66:58. Podopieczni Mike'a Fratello zapewnili sobie awans na MŚ, które w przyszłym roku odbędą się w Hiszpanii.

W tym artykule dowiesz się o:

Na początku meczu inicjatywę mieli Włosi. Świetnie prezentował się Pietro Aradori, który już w pierwszej kwarcie zdobył tyle samo punktów, co w ćwierćfinałowym spotkaniu z Litwą. Pierwsza odsłona nie zachwyciła swoim poziomem, oba zespoły popełniły w niej razem aż 9 strat. Ukraińcy z każdą minutą grali jednak coraz lepiej. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Po akcji 2+1 Ihora Zajcewa jego drużyna prowadziła 25:24. Ostatnie minuty pierwszej połowy były bardzo wyrównane, a prowadzenie często się zmieniało. Ostatecznie po celnym rzucie za trzy punkty Pooh Jetera to Ukraina schodziła do szatni prowadząc, ale tylko 35:34. Słabo prezentował się lider Italii - Marco Belinelli, który przed przerwą nie zdobył ani jednego punktu.

Obraz gry po przerwie nie uległ zmianie. Przebudził się Belinnelli, który na początku trzeciej kwarty zdobył 5 punktów. W drużynie Ukrainy Pooh Jetera dzielnie wspierał Sergii Gładyr. Przed ostatnimi 10 minutami Ukraina prowadziła 51:48. Przez ponad 2 minuty ostatniej kwarty żadna drużyna nie była w stanie zdobyć punktu. Nerwy udzieliły się zwłaszcza Włochom, którzy zostali ukarani przewinieniem technicznym. Wykorzystał to Jeter, który powiększył prowadzenie Ukrainy do 7 oczek. Włosi drugi mecz z rządu fatalnie zagrali w pierwszej części czwartej kwarty. Podopieczni trenera Fratello zbudowali w tym czasie 12 punktów przewagi, które wystarczyły do wygranej. Ostatecznie Ukraina pokonała reprezentację Włoch 66:58 i może być pewna udziału w MŚ.

Ukrainę do wygranej poprowadził Pooh Jeter, zdobywca 20 punktów. Po stronie Włochów wyróżnili się Pietro Aradori, który zdobył 15 punktów oraz Luigi Datome, który dorzucił 11 oczek.

W meczu o 5 miejsce Ukraina zmierzy się ze Słowenią. W pojedynku o 7 miejsce przeciwnikiem Włoch będzie Serbia. Zwycięzca tego meczu będzie ostatnią drużyną, która dzięki Eurobasketowi zapewni sobie udział w MŚ.

Włochy - Ukraina 58:66 (17:13, 17:22, 14:16, 10:15)

Włochy: Aradori 15, Datome 11, Gentile 10, Melli 8, Belinelli 7, Cinciarini 3, Diener 2, Magro 2, Cusin 0, Rosselli 0, Vitali 0, Poeta 0.

Ukraina: Jeter 20, Pustozwonow 8, Mishula 8, Krawcow 6, Natiazhko 6, Gladyr 5, Lipovy 4, Kornijenko 3, Zabirczenko 3, Zajcew 3, Gliebov 0, Pustovyi 0.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Komentarze (1)
avatar
zasim
20.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a jeszcze przed samym eurobasketem byliśmy blisko pokonania ukrainy, brawa dla nich