Fatalnie w swoim pierwszym meczu na mistrzostwach Europy zaprezentowali się koszykarze Turcji. Aktualni wicemistrzowie świata po stojącym na słabym poziomie meczu ulegli stawianej na straconej pozycji reprezentacji Finlandii.
Obie drużyny zagrały bardzo nieskutecznie. Dość powiedzieć, że gracze znad Bosforu trafili do przerwy zaledwie 17 procent rzutów z gry, zdobywając w ciągu 20 minut gry tylko 19 punktów! Skandynawowie potrafili wykorzystać słabą dyspozycję faworyta i zbudowali bezpieczną przewagę, utrzymującą się przez większość meczu na poziomie 10-12 punktów.
Po przerwie Turcja zagrała skuteczniej, ale nie wystarczyło to do wygranej. Po emocjonującej końcówce Finowie pokonali faworyta 61:55. Obie drużyny zakończyły mecz z 31 procentową skutecznością rzutów z gry.
Najlepszym zawodnikiem meczu był Petteri Koponen, który zdobył 12 punktów dokładając do tego 9 zbiórek i 3 asysty. W szeregach Turcji zawiódł Ersan Ilyasova, który zdobył zaledwie 3 punkty.
Turcja - Finlandia 55:61 (8:10, 11:22, 19:17,17:12)
Turcja: Arslan 12, Gonlum 11, Turkoglu 8, Erden 8, Preldzic 7, Asik 4, Ilyasova 3, Cetin2, Guler 0, Balbay 0, Batuk 0, Savas 0,
Finlandia: Koponen 12, Salin 12, Haanpaa 9, Huff 8, Mottola 6, Muurinen 6, Rannikko 3, Lee 3, Kotti 2, Nikkila 0, Koivisto 0, Ahonen 0.
