Marcin Gortat: Moje dni w Phoenix są policzone...

Na specjalnie zwołanej konferencji w podwarszawskim Józefowie Marcin Gortat dał jasno do zrozumienia, że jego czas w Phoenix Suns powoli się kończy.

W tym artykule dowiesz się o:

Marcin Gortat zwołał w sobotę specjalną konferencję prasową, na której poruszył wiele tematów. Zjawiło się wielu dziennikarzy oraz sponsorów, którzy na co dzień wspierają Fundację Marcina Gortata. - Jest to pierwsza konferencja prasowa po powrocie ze Stanów Zjednoczonych. Cieszę się, że udało nam się zebrać tak liczne grono partnerów, którym zawdzięczamy bardzo dużo. Jesteśmy im za to bardzo wdzięczni - takimi słowami przywitał wszystkich obecnych Marcin Gortat.

Jednym z tematów, który najbardziej elekryzował przybyłych dziennikarzy była kwestia gry na wrześniowym Eurobaskecie. Gortat potwierdził swój przyjazd na zgrupowanie kadry w lipcu do Legionowa, o czym informowaliśmy w sobotę.

Innym ciekawym tematem była przynależność klubowa Gortata w kolejnym sezonie w lidze NBA. Nie da się ukryć, że ostatni rok nie był dobry w wykonaniu naszego środkowego, co potwierdza sam zawodnik. - To nie był najlepszy sezon w moim wykonaniu. To był bardzo ciężki rok dla mojego zespołu. Wiele rzeczy się wydarzyło na parkiecie, jak i poza parkietem. Mam nadzieję, że dzięki temu będę jeszcze lepszym koszykarzem. Zyskałem wiele doświadczenia. Liczę, że na kolejne lata będę mocniejszy psychicznie, jak i mentalnie - stwierdził gracz.

Marcin Gortat: Moje dni w Phoenix Suns są policzone...
Marcin Gortat: Moje dni w Phoenix Suns są policzone...

Popularne Słońca na zasadzie wymiany pozyskały ostatnio Erica Bledsoe oraz Carona Butlera z Los Angeles Clippers. Jared Dudley powędrował z kolei w drugą stronę. Nowym trenerem został Jeff Hornacek. - Phoenix Suns są w momencie, kiedy muszą przebudować zespół. Do zmian musiało dojść, ponieważ to co działo się w naszym zespole nie było dobre ani dla nas zawodników ani dla naszych kibiców. Myślę, że po pierwszych 20 meczach dowiemy się, czy te zmiany były korzystne - podsumował zawodnik.

Niemal wszystkie znaki na niebie wskazują na to, że dla Gortata będzie to ostatni rok w Phoenix Suns. - Przede mną najważniejszy rok w mojej karierze, ponieważ po zakończeniu sezonu będę wolnym agentem. Na pewno wynajmę mieszkanie do lutego, z opcją przedłużenia na kolejne trzy miesiące. Zdaję sobie sprawę z tego, że moje dni w Phoenix są policzone. Dalej nie zmienia to faktu, że jestem reprezentantem NBA i będę robił to co do mnie należy, niezależnie od tego, czy jestem tam chciany, czy niechciany - podkreślił Marcin Gortat.

Źródło artykułu: