Jarosław Krysiewicz (trener AZS WSGK Polfarmex Kutno): Robiliśmy cuda w pierwszej połowie wymyślając różne zestawy, żeby ochronić Bręka, który miał już trzy faule bardzo szybko. To nam się w jakiś sposób udało, ale później zabrakło nam trochę szczęścia i koszykarskiej mądrości w drugiej połowie. Były dwa momenty, gdy mogliśmy dojść rywala. Niestety, przy meczach na styku cały czas nam brakuje mądrości.
Dusan Radovic (trener PBS Bank Efir Energy MOSiR Krosno): Zawodnicy byli zmęczeni po sobotnim meczu. To było widać po drużynie z Kutna i po moim zespole. Dwa dni pod rząd grać na takim poziomie jest bardzo ciężko. Dlatego było dużo nietrafionych rzutów, ale obrona była świetna. Dziękuję moim zawodnikom za bardzo dobrą pracę, jaką wykonali.