Ekipa z Pomorza Zachodniego pokazała charakter. Po bolesnej porażce z Sokołem Łańcut, podopieczni trenera Ireneusza Purwinieckiego szybko podnieśli się z kolan i pokonali zawodników z Siedlec 78:47. Mimo iż do przerwy siedlczanie byli wymagającym przeciwnikiem dla Spójni, po zmianie stron pojedynek był już całkowicie pod kontrolą przyjezdnych.
- Spodziewaliśmy się bardzo ciężkiego meczu. SKK tak samo potrzebował zwycięstwa jak my. Po blamażu z Sokołem Łańcut na własnym parkiecie, bardzo chcieliśmy się odbudować. Cieszymy się bardzo ze zwycięstwa, które na dodatek było bardzo wysokie. Taki mecz był nam bardzo potrzebny - tłumaczył po spotkaniu Hubert Pabian, skrzydłowy Spójni. 24-letni zawodnik zdobył w niedzielę 13 punktów i był ważnym ogniwem swojego zespołu. Według Pabiana o wygranej ekipy z Pomorza Zachodniego przesądziła determinacja. - O zwycięstwie zadecydowała przede wszystkim wola walki. Pokazaliśmy charakter, bardzo ciężko tyraliśmy w obronie i potem akcje same nam wychodziły - dodał.
Dzięki wygranej w Siedlcach, ekipa ze Stargardu Szczecińskiego w dalszym ciągu pozostaje w grze o play-offy. Obecnie Spójnia plasuje się na 7. miejscu w tabeli. Zespół z Pomorza Zachodniego ma jednak o jedno spotkanie rozegrane więcej. - Wierzymy w play-offy. Uważam, że mamy bardzo dobry skład, po dwóch zawodników na każdą pozycję. Bardzo dużo wnoszą do zespołu gracze rezerwowi i myślę, że teraz na pewno będziemy piąć się w górę - dodaje były zawodnik Czarnych Słupsk.
Koszykarze Spójni następny pojedynek rozegrają dopiero za 8 dni. Wówczas przeciwnikiem zawodników Ireneusza Purwinieckiego będzie MKS Dąbrowa Górnicza, która z pewnością będzie faworytem tego meczu. - Rozegraliśmy w ostatnim czasie bardzo dużo spotkań. Mamy teraz dwa wyjazdowe mecze: z MKS Dąbrowa Górnicza oraz Zniczem Pruszków, w których faworytem nie będziemy. Będziemy musieli pokusić się o niespodziankę, gdyż zwycięstwa są nam bardzo potrzebne - zakończył z nadzieją Hubert Pabian.
Zamiast robienia Czytaj całość