Kiedy wydawało się, że Start Lublin zaczyna odwracać losy meczu, Górnik zaliczył wręcz koncertowy fragment. Gospodarze od stanu 42:47, doprowadzili do wyniku 59:47, nokautując rywali! Seria 17-0 wprawiła wałbrzyskich kibiców w prawdziwą euforię.
Lublinianie nie potrafili zdobyć punktów przez ponad pięć minut trzeciej kwarty. I ten poważny przestój kosztował ich mecz.
Goście co prawda doprowadzili jeszcze do stanu 67:74 na trzy i pół minuty przed zakończeniem spotkania, ale Ikeon Smith szybko trafił za trzy i rozwiał wszelkie wątpliwości.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazda KSW rozbawiła fanów. Film to hit sieci
Beniaminek triumfował ostatecznie 87:72 i odniósł już 12. zwycięstwo w tym sezonie! Jest na trzecim miejscu w Orlen Basket Lidze. Wspomniany Smith rzucił w czwartek 18 punktów i zanotował siedem asyst, a Alterique Gilbert miał 16 oczek.
Start poniósł siódmą porażkę w tym sezonie. Jest kilku zawodników, którzy w drużynie z Lublina tym razem zawiedli szczególnie. Byli to Courtney Ramey, zdobywca tylko trzech punktów, Ousmane Drame, autor dwóch oczek czy Jakub Karolak - Polak po meczu, w którym zaaplikował Legii Warszawa 21 punktów, teraz w całym meczu w 25 minut nie oddał ani jednego celnego rzutu.
Wynik:
Górnik Zamek Książ Wałbrzych - PGE Start Lublin 87:72 (20:10, 20:25, 21:14, 26:23)
Górnik Zamek Książ: Ikeon Smith 18, Alterique Gilbert 16, Joshua Patton 14, Toddrick Gotcher 10, Kacper Marchewka 9, Janis Berzins 7, Dariusz Wyka 5, Grzegorz Kulka 5, Krzysztof Jakóbczyk 3, Piotr Niedźwiedzki 0, Aleksander Wiśniewski 0.
PGE Start: Tevin Brown 19, Tyran De Lattibeaudiere 18, Emmanuel Lecomte 16, Cj Williams 13, Courtney Ramey 3, Ousmane Drame 2, Filip Put 1, Jakub Karolak 0, Roman Szymański 0, Bartłomiej Pelczar 0.