24 godziny wystarczyły. Co za metamorfoza!

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Aleksandra Stanacev
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Aleksandra Stanacev

Po przegranej w pierwszym meczu serii, koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin stanęły pod ścianą. Drugie spotkanie z PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wielkopolski zagrały totalnie odmienione.

O pierwszym pojedynku serii ćwierćfinałowej lublinianki chciały jak najszybciej zapomnieć. Popełniły w nim m.in. aż 26 strat, a to przełożyło się na porażkę w słabym stylu.

Chcąc zachować realne szanse na awans do półfinału Orlen Basket Ligi Kobiet, drugiego meczu we własnej hali przegrać nie mogły. Wiedziały, jaka jest stawka i rozpoczęły w iście piorunującym stylu. Wykorzystały 9 z 10 pierwszych rzutów z gry, a w pierwszej połowie zdobyły aż 60 punktów!

ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"

Gorzowianki robiły co mogły. Kapitalne spotkanie rozgrywała Elena Tsineke (32 punkty i cztery asysty), ale na niewiele się to zdało. Gdy tylko podopiecznym Dariusza Maciejewskiego udawało się zbliżyć na jednocyfrową różnicę, odpowiedź gospodyń była natychmiastowa.

Polski Cukier AZS UMCS wygrał ostatecznie 97:88. Stella Johnson i Magdalena Szymkiewicz zdobyły po 23 punkty. Double-double skompletowała Laura Miskiniene.

Dzięki takiem rozstrzygnięciu jest to jedyna para w ćwierćfinałach OBLK, w której po dwóch meczach jest remis 1:1.

Przypomnimy, że rywalizacja w tej fazie toczy się do trzech zwycięstw. Teraz seria przenosi się do Gorzowa Wielkopolskiego, gdzie mecze odbędą się w środę i czwartek, 19 i 20 marca.

Polski Cukier AZS UMCS Lublin - PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wielkopolski 97:88 (32:20, 28:21, 20:20, 17:27)
(Johnson 23, Szymkiewicz 23, Miskiniene 16, Ullmann 12 - - Tsineke 32, Miller 21, Walker 15)

stan rywalizacji: 1:1

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści