Przedstawiciele Śląska Wrocław w środę 6 lutego poinformowali oficjalnie o tym, o czym w środowisku mówiło się od kilku dni. Angel Nunez, kapitan zespołu, odchodzi do hiszpańskiej drużyny Leyma Coruna.
- Trzymanie zawodnika, który nie jest mentalnie gotowy, aby pomóc drużynie w każdym meczu na sto procent, tylko pogarsza sytuację - stwierdził w rozmowie z serwisem zkrainynba.com trener Aleksandar Joncevski.
Nunez był jedną z kluczowych postaci jego zespołu. W Orlen Basket Lidze notował średnio średnio 12,9 punktu, 7,1 zbiórki, 1,6 asysty czy 1,1 bloku na mecz.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
Szkoleniowiec zauważył, że moment - tydzień przed walką o Pekao S.A. Puchar Polski - nie jest najlepszy... Joncevski i jego sztab po doświadczeniach z D.J. Cooperem są jednak "zaprawieni" w bojach.
Czy Macedończyk rozumie w ogóle decyzję Nuneza? Dominikańczyk zamienił Śląsk, gdzie miał walczyć o kolejny medal mistrzostw Polski, na klub, który z bilansem 4-15 walczyć będzie o utrzymanie w lidze ACB.
- Uważam, że są dwa scenariusze - przyznał Joncevski opisując całą sytuację, w jakiej znalazł się jego były już gracz.
- Zawodnik w pełni oddany, który nie jest zainteresowany żadną inną opcją niż cele klubu - takie jak puchar i zdobycie mistrzostwa I ten drugi scenariusz, czyli telefon z ACB. Telefon, który może być raz w karierze i na który musi odpowiedzieć. Rozmawiałem z zawodnikiem i widziałem, że ten drugi scenariusz u niego dominuje, więc nie było sensu go trzymać za wszelką cenę - zakończył temat.
Śląsk Wrocław - już bez Nuneza - w najbliższej kolejce Orlen Basket Ligi zagra w sobotę (8 lutego, godz. 17:30) na wyjeździe z mistrzem Polski, Treflem Sopot.