Zdaniem amerykańskiego rozgrywającego Asseco Prokomu, głównym powodem przegranego przez gdynian spotkania w Zielonej Górze była zbyt duża liczba strat przed zespół aktualnego mistrza Polski. - To był ciężki mecz. Sędziowie dużo gwizdali a my popełniliśmy sporo strat. Cieżko walczyć o wygraną kiedy robisz 24 straty - skomentował Jerel Blassingame w rozmowie z zastal.net.
Koszykarze z Gdyni trafili tylko 9 z oddanych 25 rzutów zza łuku, co dało zaledwie 36 proc. skuteczności w tym elemencie. - Nie trafialiśmy też rzutów co za trzy, co jest naszą silną bronią, ale to jest część tej gry. Na inne rzeczy nie mieliśmy jednak wpływu, szczególnie jak trzech naszych wysokich i podstawowych graczy miało problemy z faulami już po pierwszej kwarcie. Stelmet zagrał dobry mecz, trafili ważne rzuty a my nie umieliśmy na to odpowiedzieć. Taka jest koszykówka - dodał koszykarz.
źródło: zastal.net