- Uważam, że jesteśmy coraz bliżej awansu i jedziemy dalej bić się o zwycięstwo. Jestem dobrej myśli, bo niedzielny mecz spowodował, iż napawamy się optymizmem. Pomimo tego naprawdę ostro pracujemy na treningach. Do tego atmosfera w drużynie jest świetna, co też pomaga. Jest fajnie, więc pozostało awansować - powiedział przed środowym meczem z Finlandią Przemysław Karnowski.
Podobnego zdania był inny reprezentant Polski, Łukasz Koszarek. Jak sam stwierdził, będzie to dla nich dość ważny mecz. Biało-czerwoni przegrali bowiem z Finami w Koszalinie 79:81. Teraz zaś chcą udowodnić, że była to jedynie przypadkowa porażka. - Nie zapominamy, że już w środę najważniejszy mecz tego lata. Taka wygrana pozytywnie wpłynie zapewne na naszą mobilizację, ale dalej jesteśmy bardzo skoncentrowani, by walczyć o jak najwyższe cele. Czeka nas wielka robota do zrobienia, ale obiecuję, że damy z siebie wszystko, by nie zawieźć - zakończył.