Pójść za ciosem - zapowiedź meczu Polska - Szwajcaria

Czwartkowy wieczór był niezwykle istotny dla polskich koszykarzy. Zwycięstwo z silną Belgią było priorytetem dla podopiecznych Alesa Pipana, którzy po pierwszej serii gier w grupie E niespodziewanie zajmowali dopiero 3. miejsce. Świetna czwarta kwarta oraz doskonała gra tercetu Gortat-Koszarek-Ignerski dała upragnionego zwycięstwo i znacznie zwiększyła szanse na bezpośredni awans na słoweńskie mistrzostwa Europy.

W niedzielę biało-czerwoni w Zielonej Górze podejmą Szwajcarów, którzy obok Albanii są najgorszym zespołem naszej grupy. Polacy w pierwszej serii gier pokonali Helwetów we Fryburgu 80:66.

- Szwajcaria to naprawdę niezły zespół , zdążyliśmy poznać już ich słabe i dobre punkty. Stąd uważam, że jest to jak najbardziej rywal w naszym zasięgu - mówił po wtorkowym treningu w zielonogórskiej hali CRS jeden z liderów naszej kadry, Łukasz Koszarek.

Szwajcaria w obecnych eliminacjach dwukrotnie pokonała Albanię, outsidera grupy. Liderem zespołu jest pochodzący z Serbii Dusan Mladjan, który średnio zdobywa ponad 15 punktów w każdym spotkaniu. Warto podkreślić, że w ekipie Helwetów nie występuje najbardziej znany koszykarze z tego kraju - Thabo Sefolosha, jeden z najlepszych defensorów NBA, zawodnik Oklahomy City Thunder.

Biało-czerwoni nie powinni jednak mieć problemów w niedzielny wieczór, zwłaszcza, że czwartkowe spotkanie było najlepszym w ich wykonaniu w trwających eliminacjach. Po raz pierwszy na wysokim poziomie zagrała cała trójka liderów kadry, a pozostali gracze dołożyli swoje trzy grosze.

Wygrana nad Szwajcarią pozwoli nabrać jeszcze większej pewności siebie przed najważniejszym meczu eliminacji. W środę bowiem kadra Pipana zmierzy się z niepokonaną do tej pory Finlandią.

[b]Polska - Szwajcaria / niedziela, godz. 20:15

[/b]