Spotkanie miało kilka zwrotów. Do 16. minuty na prowadzeniu znajdowali się ostrowianie, a ich największa przewaga wynosiła 9 "oczek". Końcówka drugiej kwarty należała do przyjezdnych, którzy schodząc do szatni wygrywali 45:41.
Po zmianie stron Fran Astoria odskoczyła nawet na 10 punktów. Wtedy w BM Węgiel Stali za odrabianie strat wzięli Marcin Dymała i Mateusz Zębski, którzy wyprowadzali szybkie akcje, a wtórowali im wysocy Tomasz Cielebąk i Łukasz Olejnik trafiający z dystansu.
Efekt był taki, że po 30 minutach ostrowski zespół wygrywał 73:69, a 4 minuty później było już 81:75. Wydawało się, że gospodarze niesieni dopingiem swoich kibiców będą kontrolowali wydarzenie na parkiecie. Ten jednak za limit 5 przewinień opuścili Cielebąk i Olejnik i szkoleniowiec BM Węgiel Stali, Mikołaj Czaja nie miał za dużego pola do rotacji składem. Co mógł pod koszem w pojedynkę robił Jakub Dryjański.
W nerwowej końcówce czwartej kwarty przy minimalnym prowadzeniu ostrowian gracze Astorii faulowali taktycznie swoich rywali. Z rzutów wolnych nie mylił się Marcin Kałowski. Jednak po drugiej stronie zza linii 6,75 m w ciągu ostatnich 14 sekund dwukrotnie trafił Sebastian Laydych. To sprawiło, że po 40 minutach mieliśmy rezultat 91:91 co zapowiadało dogrywkę.
- Oddałem dwa rzuty rozpaczy i cieszę się bardzo, że trafiłem. Zespół Stali chyba za szybko uwierzył w swoje zwycięstwo. My słyniemy z tego, że nigdy się nie poddajemy - mówił bohater ostatnich sekund czwartej odsłony.
- Zagraliśmy trochę nieodpowiedzialnie. Mieliśmy swoje szanse na wygraną i ich nie wykonywaliśmy. Chciałbym przeprosić ostrowskich kibiców, którzy mocno w nas wierzyli - powiedział Dryjański.
Ten właśnie zawodnik zanotował pierwsze trafienie w dogrywce, ale kolejne 12 punktów zdobyli bydgoszczanie. Podopieczni Jarosława Zawadki nie pozwolili już ostrowianom na odmianę losów i zwyciężyli 109:96.
To oznacza, że teraz najbliższa awansu do I ligi jest Franz Astoria. Stanie się tak jeśli w sobotę pokona PWiK Piaseczno. Ten pojedynek rozpocznie się o godzinie 18.30 w Ostrowie Wielkopolskim.
BM Węgiel Stal Ostrów Wlkp. - Franz Astoria Bydgoszcz 96:109 (29:23, 12:22, 32:24, 18:22, dogr. 5:18)
Stal: Dymała 23, Kałowski 18, Olejnik 16, Dryjański 14, Zębski 11, Matczak 10, Cielebąk 3, Sierański 0.
Astoria: Bierwagen 27, Szyttenholm 26, Laydych 21, Czyżniewski 15, Lewandowski 7, Barszczyk 6, Andryańczyk 5, Rąpalski 2, Pagacz 0, Raczyński 0.