Komu prezent na Święta? - zapowiedź meczu PGE Turów Zgorzelec - Zastal Zielona Góra

Po zakończeniu udziału w rozgrywkach EuroPucharu PGE Turów Zgorzelec w piątek podejmie Zastal. Zielonogórzanie od momentu powrotu do Tauron Basket Ligi z zespołem ze Zgorzelca jeszcze nie wygrali.

Choć Turów odpadł z rozgrywek EuroPucharu po pierwszej rundzie, to zdobyte doświadczenie powinno przełożyć się na mecze w Tauron Basket Lidze. W niej ostatnio PGE Turów grał w kratkę.

Aktualni wicemistrzowie Polski w swojej hali przegrali ostatnie dwa mecze z Energą Czarnymi Słupsk oraz PBG Basketem Poznań. Oprócz porażek z Energą Czarnymi i PBG Basket zgorzelczanie kilka razy ulegali też na wyjeździe i musieli odstąpić prowadzenia w ligowej tabeli. Dalekie podróże, a co za tym idzie brak możliwości spokojnego przygotowania się do spotkań ligowych mogło mieć wpływ na to, że Turów nie grał tak jak choćby w pierwszej części sezonu, w czasie której mógł chwalić się serią dziewięciu wygranych z rzędu.

Już w piątek zgorzelczanie podejmą Zastal Zielona Góra. Spotkanie zapowiada się ciekawie. Oba zespoły grały ostatnio ze sobą dosyć często, zarówno w Tauron Basket Lidze, Pucharze Polski czy spotkaniach towarzyskich. Za każdym razem górą była drużyna z Dolnego Śląska, która ostatnio w Zielonej Górze wygrała 80:73. Zarówno to spotkanie, jak i wiele innych było jednak zacięte.

Najważniejszym punktem meczu powinna być konfrontacja rozgrywających, którzy nie tylko wyróżniają się w swoich zespołach, ale również na tle całych rozgrywek. Mowa o Ronaldzie Moore i Walterze Hodge. Amerykanin w ostatnich meczach jest motorem napędowym Turowa i nie skupia się już tylko na podawaniu piłki kolegom. Nie rzadko sam decyduje się na rzuty zza linii 675cm albo podkoszową penetrację. Przykładowo w ostatnim meczu we Wrocławiu ze Śląskiem Ronald Moore zdobył 19 punktów, a także miał osiem zbiórek i siedem asyst. O tym, że forma rozgrywającego PGE Turowa jest stabilna potwierdził wtorkowy mecz EuroPucharu z Dexią w Mons. Wówczas Amerykanin zanotował tyle samo zbiórek oraz asyst, zapisując na swoim koncie 16 punktów. Tym razem Ronald Moore będzie miał godnego rywala. Podobnie jak on Portorykańczyk jest nie tylko liderem zielonogórzan, ale także najlepiej punktującym (średnio 17,5 pkt. na mecz) oraz drugim podającym ligi (średnio 6,5 asysty).

Początek meczu o godz. 18. Transmisja w TVP Sport, Radiu Wrocław i Muzycznym Radiu.

Źródło artykułu: